Ogólnopolskie forum modelarzy FSR

Witam serdecznie.Pragnę zwrócić się do wszystkich członków sekcji z zapytaniem.Czy działalność sekcji ogranicza się tylko do pewnych spraw,czy do całej działalności .Jest tak piękna strona ;oficjalna strona Ligi Obrony Kraju;,Dzisiaj jest już 17 lipca,a zawody były dawno temu.Czytam ranking ,ale nie mogę doczytać się wyników z zawodów w Trzciance ,w Kępnie.Czy istnieje osoba,która jest odpowiedzialna za ten stan .Panowie ,przepraszam,nie obrażcie się,ale ktoś robi sobie kpiny w żywe oczy.Powiecie,że znalazła się osoba konfliktowa,nie,to nie tak temu na imię.Muszę to nazwać po imieniu.To są już jawne kpiny.Bo popatrzcie jak działają inne sekcje.Wyniki na bieżąco.A jeżeli ktoś z kolegów uważa,że piszę nie prawdę,niech ma cywilną odwagę powiedzieć mi w oczy.A jeżeli nie mam racji,to co można powiedzieć na temat licencji sekcji fsrv.Jeżeli chcecie,będę operował faktami.Np. licencji nr 427 jest dawno zajętyA,czego nie uwzględnia lista.Czy członkowie zarządu sekcji będą dalej siedzieli cicho,jakby się nic nie działo.Spotkałem się z uśmieszkami na nasz temat.Wstyd mi za ten stan rzeczy,bo nie jestem przyzwyczajony do takiego bałaganu.Może ktoś z ramienia sekcji odpowie na forum,jak to wygląda od podszewki.Jeżeli osoba odpowiedzialna nie ma czasu,niech powie oficjalnie.Może ja bym coś pomógł.Mam trochę czasu.I jestem chętny.Wystarczy program i dostęp do strony,tylko co będą robiły osoby odpowiadające za taki sta rzeczy.A w sekcji jestkilka osób i co , a no nic ,cisza ,bo uważają,że tak musi być.Znalazła się osoba strzelająca prawdę w oczy.Panowie z sekcji ,naprawcie ten stan faktyczny. Z modelarskim pozdrowieniem ANDRZEJ MALOWANIEC,Zeby nie powiedziano,że ukrywam się pod pseudonimem.

Przepraszam,jeżeli mnie żle zrozumiano.Ja zwracam się do sekcji fsrv,a nie do fsrv Wrocław.bo żeby nie Wasza sekcja ,to nikt by nic nie wiedział,że cos takiego istnieje jak ślizgi fsrv,h.przepraszam Admin.Oprócz Waszej strony nic innego.To jest jedyna droga.Jeszcze raz przepraszam.

Nie ma za co przepraszać. To jest zasada: Wszyscy są winni tylko ne ja

hahahah, tak i poraz kolejny zacznie sie spychanie z jednej osoby na druga.... szkoda mi slow na to co sie dzieje. tu jest prawie jak u nas w rzadzie... tylko blizniakow nam brakuje...

pozdrawiam

_________________
GG: 3461200
Jestem poczatkujacy i co z tego, kazdy kiedys zaczynal...

nie no meniu, mimo tego ze tylko na fotkach Cie widzialem to nie masz postawy "kartofla" wiec wszystko ok xD

pozdrawiam

_________________
GG: 3461200
Jestem poczatkujacy i co z tego, kazdy kiedys zaczynal...

Nie meniu,to nie tak temu na imię Robiłem nie jedną imprezę,włącznie z mistrzostwami polski.Organizator po zawodach daje jedną kopię podpisaną przez sędziów osobie odpowiedzialnej za wydruk wyników i po sprawie.To nie jest dobre tłumaczenie.Dla organizatora zrobić jedną kopię więcej ,to chyba nie problem.Ale trzeba chcieć to zrobić.Wiem jak jest po zawodach,pakowanie i do domu i nic mnie już nie obchodzi.Tak najlepiej.Brawo koledzy,którzy zostali Maćkowi do pomocy,nikt nie dyskutował co ma robić,likwidacja tego trwała kilka minut.To dowód,że jak się chce ,to można zrobić.I po sprawie.A co z licencjami,może ktoś powie ,że też to jest nic.Proste.Obowiązują nas licencje zawodnika,a jeżeli się nie mylę,to startują zawodnicy bez uregulowanej sprawy licencji,czyli opłaty za dany rok.Jeżeli będzie to wydrukowane na oficjalnej stronie LOK,to będzie wszystko wiadomo,kto ico.Dlaczego ja mam płacić,a inna osoba nie.Pytam się.A ciekaw jestem ile będę czekał na licencję.Osoby odpowiedzialne za ten stan rzeczy są tak zapracowane,że nie mogą załatwić podstawowych spraw organizacyjnych.Wstyd Panowie.Czego my dorośli uczymy,tych którzy nas mają zastąpić.I wcale nie dziwię się,że nie możemy się w pewnych przypadkach dogadać.

Do malo.

Poczekaj,ukaże się miesięcznik "Modelarz" to poznamy wyniki
Będzie szybciej.
Teraz to tylko "pia desideria" a więc pobożne życzenia.

_________________
AndrzejD
POL-567
http://www.perkoz.netau.net/

"Imperare sibi maximum est imperium"

Np.Strefa Bydgoszcz-niepełne wyniki.Srefa Trzcianka-brak wyników.Na każdej z tych stref jest przynajmniej jeden zawodnik który jest w Zarządzie Sekcji Bierze kopie wyników i sprawa rozwiązana.Przekazuje Komandorowi,i aktualizacja rankingu błyskawiczna.Bo widać wyrażnie lukę:Organizator-Sekcja.I nie jest to malkontentctwo moje czy kol. malo,jak to ktoś może nazwać.Chodzi tu o porządek oraz tempo w działaniu.

_________________
AndrzejD
POL-567
http://www.perkoz.netau.net/

"Imperare sibi maximum est imperium"

po co przekazywac xera itd, istenieje takie cos jak mail bardzo szybko i sprawnie dziala, ale jesli sie komus nie chce to choc by mu gotowe podsunac pod nos to i tak nie zrobi


Pozdrawiam

_________________
GG: 3461200
Jestem poczatkujacy i co z tego, kazdy kiedys zaczynal...

Panowie, czy wy nie umiecie napisać choć jednego postu bez sformułowania "sekcja powinna" ?? Toczycie tutaj pianę na temat wyników, a czy tak trudno któremuś z Was przesłac mi mailem wyniki zawodów. Tylko nie piszcie, że to "sekcja powinna" bo robicie to we własnym interesie. Wystarczy zrobić zdjęcia tych wyników i wysłać mailem. Na drugi dzień, a moze za godzinę będą umieszczone na stronie. Nikomu takie rozwiązanie nigdy do głowy nie przyszło. Niektórzy z Was są praktycznie na każdej imprezie krajowej i pieprzenie, że jest się bezradnym jest jakieś nie na miejscu. Wszystko da się zrobić tylko trzeba chcieć.


Admin

Szanowny Kolego Malo.
Niezmiernie cieszymy się, że po latach nieobecności w gronie FSR-owców (sporo się w tym czasie zmieniło...) wracasz do nas z nowym zapałem. Będzie nas więcej na wodzie ...
Mam tylko jedno pytanie: po co robisz to w tak ewidentnie jątrzący sposób??? Widzę, że jesteś na forum niedawno, więc niestety ( a może i „stety”) nie uczestniczyłeś w naszej wiosennej „szkole współistnienia”, kiedy to pióra latały i kości się gięły... Ale zrozumieliśmy, że nie tędy droga... Można te same opinie przekazać na 100 różnych sposobów, ten akurat jest najgorszy i najmniej twórczy.
Nie znam niestety Twoich dokonań na „niwie organizacyjnej”, bawię się w FSR-y dopiero od 19 lat i chyba się nie spotkaliśmy. Jednak na dzień dzisiejszy nie widzę powodów, żeby to akurat Twoja osoba kosiła równo z trawnikiem wszystkich, którzy próbują coś nowego zrobić i robią to od paru już latek. Kiedy Ty byłeś FSR-owcem pewne sprawy organizacyjne wyglądały totalnie inaczej, ja też to jeszcze pamiętam. Były na to państwowe pieniążki, byli ludzie, którzy je pobierali w formie pensji i organizacja zawodów była ich PRACĄ!!! W tej chwili takich osób jest bardzo niewiele, a w Zarządzie naszej Sekcji ZERO!!! Za Twoich czasów Zarząd był w Wawie i mogłeś NIC, teraz jest w NASZYCH (Twoich też) rękach i możemy SAMI decydować o wielu sprawach. Pieniędzy z nieba już nie ma... Każdy więc z nas poświęca na sprawy organizacyjne Sekcji tyle czasu, ile może, bo jest to jego czas wolny...
Jeśli chcesz coś naprawdę zrobić, to drzwi są otwarte! Nie zaczynaj jednak od krytyki, bo inni, którzy mają do tego o wiele większe prawo, starają się lepiej wyważać swoje opinie, chociaż też nie wszystko Im się podoba (tak nigdy zresztą nie będzie).
Jesteś z okręgu śląskiego. Przedstawicielem w Zarządzie tamtego regionu jest Kolega Józek Monkiewicz, którego z pewnością znasz. Jeśli tak Cię rozpiera chęć do PRACY na rzecz Sekcji, pogadaj z nim, może zrezygnuje na Twoją rzecz... Jeśli nie, powiedz, co sam możesz i chcesz ZROBIĆ dla Sekcji i zrób to. Maciek, którego tak chwalisz, słusznie zresztą, nie krzyczy na forum, tylko działa...
Czekamy więc na konkretne deklaracje...
Odnośnie licencji zażalenia składa się do ZG LOK w Warszawie, który od 2 lat przejął ten temat w całości, zresztą jest parę wątków na ten temat, poczytaj, nie będziemy się powtarzać...
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do pracy.

_________________
Piotr Jędrzejczak POL-555

Drogi Komandorze sekcji fsr.Chcąc zwracać mnie uwagi ,proszę najpierw samemu być w porządku.Bo to podobno Komandor załatwia przydział numerów licencyjnych.Byłem na zawodach we Wrocławiu,Trzciance,Kępnie i nigdzie nie spotkałem się z Komandorem tej sekcji.Do dzisiaj nie mam ani numeru liocencji,ani licencji.I Piotrek nie miej mi tego za złe,bo ja nic specjalnego nie wymagam,ja tylko proszę o normalny tryb wykonywania swoich obowiązków.Swego czasu dawno temu nauczono mnie pracować i to dobrze,albo nawet b.dobrze.Piotrek rzuć okiem na sekcję samochodów,zawody się odbyły,wyniki są pisane zaraz.Nie trzeba filozofi wielkiej i po sprawie.Trzeba umieć się przyznać do błędu.To nie wstyd,bo niklt z nas nie jest bez winy.Wystarczy powiedzieć tak-przepraszam.Faktycznie Piotrek nie spotkaliśmy się,bo byłeś nieobecny na zawodach.Dokumenty odnośnie licencji wysłałem do Warszawy i czekam cirpliwie na licencję,ciekawe ile trzeba czasu .Następnym razem postaram się o odebranie wyników i załatwienie przez admina.Dzięki admin za podpowiedż.Piotrek odpowiedz mi, kto jest odpowiedzialny za stronę internetową ;oficjalna strona Ligi Obrony Kraju,czy to jest nasza strona też.Nigdy nie wymigiwałem się od pracy i teraz również nie.Jeżeli będzie trzeba,nie odmówię.Nie trzeba się obrazać,bo to nie jest krytyka,to tylko podpowiedż co trzeba poprawić,żeby u nas działo się normalnie.Przepraszam.Andrzej Malowaniec.

Szkoda,że nie zauważyłeś że w Kępnie byli obecni i kol. sekretarz Zbyszek Ciećwierz i skarbnik Grzegorz Szparaga z C.K.M.LOK.Mogłeś sprawę licencji załatwić.Ja tak zrobiłem.Nie tylko licencja jest ważna, że dopuszcza Cię do startów w kraju,czy za granicą.Wiąze się z tym jeszcze ubezpieczenie OC i NW.Mamy przykład z Jawora,gdzie doszło do wypadku.Slizg z dużą prędkością wypadł z trasy i uderzył w sędziującą Justynę.Mogło być jeszcze gorzej,zawsze jest dużo kibiców i każdy narażony jest na niebezpieczeństwo.I takie lekceważenie sobie tej sprawy jest poważnym błędem.Posiadała licencję, a więc była ubezpieczona.Zawodnik który spowodował kolizję, posiadał licencję-też był ubezpieczony.Startując bez licencji /od niektórych słyszałem: startuj,co się przejmujesz licencją!/--bierzesz na siebie dużą odpowiedzialność Ubezpieczenie łódki też jest istotne,bo może pójść na dno parę a nawet kilka tys.zl,lub zniknie w innych okolicznościach.
Zrzucanie obowiązku załatwienia licencji tylko na Komandora sekcji,czy jego zastępce,nie jest właściwe.Bo żaden z nich nie musi być obecny na każdych zawodach i to z różnych przyczyn.A licencja musi być
Pozdrawiam

_________________
AndrzejD
POL-567
http://www.perkoz.netau.net/

"Imperare sibi maximum est imperium"

Malo, rzeczywiście to Komandor przydziela numery licencji... ALE NIE JESTEM WRÓŻKĄ... Czyżbym przeoczył jakiś Twój mail do mnie lub inny list odnośnie przyznania Ci numeru licencji??? Jeśli tak, to bardzo Cię przepraszam... Jaki bys chciał mieć? I o co chodzi z tym numerem 427? Jeśli się nie mylę to numer Piotra Kozimora...
Na swoją licencję tez czekam już ponad rok, więc pukaj do właściwych drzwi...
W regulaminie Sekcji FSR nie ma zapisu o obowiązkowej obecności na zawodach, więc Twoje przytyki na ten temat są bez sensu. Byłem zresztą w Bydgoszczy i jestem wszędzie tam, gdzie powinienem (np. na posiedzeniach CKM). Bedę też na M.P.
Nasza strona jest założona i administrowana przeze mnie i aktualizowana w miarę moich możliwości czasowych i po otrzymaniu wyników od organizatorów imprez. Strona LOK jest zupełnie poza naszym zasięgiem.

Jeszcze szczegół: ubezpieczenie zawarte w licencji NIE OBEJMUJE ubezpieczenia modeli, jest to tylko OC i NW.

_________________
Piotr Jędrzejczak POL-555