Akurat z Frankiem rozumiemy się doskonale, nawet bez machania łapami i bez "tłumacza" w postaci flaszki
.Pierwszy post:" Jezeli uzywasz walu 4,8 mm (3/16'') to skutek będzie mizerny
Ja uzywam wału 6,35 (1/4''). Jezeli napęd jest bezpośredni to 4,8mm wystarczy. z przekładnią musisz miec 6,35mm"
drugi post: " ja uzywam rurki teflonowej 6,35 mm ( tu mały problem z tłumaczeniem
) ale mozna sie domyśleć, dalej: Używam oleju castrol... i wszystko działa bardzo dobrze"
Adam moim zdaniem łozysko silnika w tym przypadku w ogóle nie cierpi, , ponieważ napęd jest poprzez przekładnię, Przy napędzie bezpośrednim łozysko w silniku także nie jest tak bardzo przeciążane. wszelkie naprężenia wg mojej oceny sa niwelowane poprzez_ właśnie elastyczność tego wałka gietkiego który ma zdolność zmieniania swojej długości pod wpływem naprężen, a po drugie wiele naprężeń wzdłużnych niwelują poduszki gumowe silnika. Gdyby silnik był zamocowany sztywno w kadłubie to faktycznie najwieksze obciązenie szło by na łożysko, ale w przypadku układu elastycznego łozysko jest w miarę bezpieczne. gdyby było inaczej to lożysko przednie w silniku należałoby wymieniać bardzo często. A wymienia się je w normalnych cyklach tak samo jak lozysko tylne.Większym problemem dla niego są drgania jakie caly układ generuje. Ale to nie jest akurat w tym momencie najważniejsze.
A.C.