Ogólnopolskie forum modelarzy FSR

Sprżęgło wg mnie bardzo dobrze zaciska sie na tym wale, szczególy widac na zdjęciach wg mnie nic nie powinno się stać. Martwi mnie ta rurka teflonowa, ale problemy być moze byly dlatego ,że było to wszystko żle spasowane, I martwi mnie czy ten mój walek nie jest za cienki Tu moze być problem, Jak zrobić sprżęgło to ja wiem, ale nie wiem jak zrobić kwadrat na wałku giętkim bez oslabienia go. Jest na to jakiś patent? Nigdy tego nie rozgryzałem, bo nie było mi to potrzebne, ale teraz zaczęło
A.C.

_________________
Jeżeli posiadasz stary spalinowy silnik modelarski do kolekcji i chcesz go oddać w dobre ręce, daj znać. Omówimy warunki.

W warsztacie gdzie dorabiaja linki do licznikow. (zagniataja końcówkę) Co do grubości..... może ktoś pamięta jakiej średnicy wały stosują w F1v?? np 15 ccm. Ja u siebie zamiast wału giętego będę dawał pręt fi 2 mm. Przy tak małych ugięciach powinien działać bez zarzutu.

_________________
Pozdrawiam
Bartek

No i zanim wysłałem mój post Frank potwierdził moje obawy. Przynajmniej ja to tak zrozumiałem. Nie przyjdzie chyba nic innego jak zamówić nową obsadę i nowy wał. Ale poczekam jeszcze na opinie innych praktyków.
A.C.

_________________
Jeżeli posiadasz stary spalinowy silnik modelarski do kolekcji i chcesz go oddać w dobre ręce, daj znać. Omówimy warunki.

Wał zagniata się na kwadrat w specjalnie ukształtowanych pryzmach. Oczywiście nic się nie piłuje itp.
Jak mi przyślesz wał to Ci zagniotę.
W H7,5 mam wał 3/16 ale do przekładni rozważyłbym grubszy ze względu na wprawdzie niższe obroty ale większy moment.

ja używam 6,35mm fala Teflon Messingrohr , to Teflon wird w środku przy jednego 90° skosztować zablokowany. Zum smarować używam ja tylko " Castrol Chain Spray O-R " , działa byczy.

_________________
Frank

Niewiem co mial Frank na mysli, sprobuje sie dowiedziec.

@Frank- Schreib mal bitte auf Deutsch, deine Übersetzung ist unverständlich. Ich übersetze es.




AdamC

Moja propozycja: może p. Frank W. pisałby po angielsku, a ten z nas kto nie zna odpali sobie English translator. Unikniemy wtedy błędów z tłumacza polsko-niemieckiego.

_________________
Pozdrawiam
Bartek

Wydaje mi sie ze to by byla jeszcze wieksza katastrofa (podwojne tlumaczenie).
Zaproponowalem mu zeby pisal po niemiecku, a ja to przetlumacze.
AdamC.

Może być, z niemieckim część ludzi też sobie jakoś radzi

_________________
Pozdrawiam
Bartek

Z tego co zrozumialem to Frank uzywa walu 6,3 mm, to znaczy 1/4".
Tak samo uzywa walu z wkladka teflonowa, ktory to dodatkowo smaruje w srodku, tak jak jest pokazane na rysunku i na zdjeciach.

Co do moich doswiadczen, to uzywam tez walu 6,3mm, ale w modelu mam silnik 26 ccm.
Doswiadczenia z walami 7,5 niemam. Ale kto wie moze ta idea Franka nie jest taka glupia.
Ponadto uzywam walkow z kwadratem, juz z jednego tylko punktu, ze moze sie on swoja dlugoscia automatycznie dostosowac do swojej pracy. Walki elastyczne maja ta wlasciwosc ze w czasie pracy "sciagaja sie"- skroca sie ich dlugosc.
Walki, ktore sa uchwycone w klaszczynach musza miec troche luzu na koncu (szczelina miedzy drive dog i tylnym napedem).
Oprocz tego sruba "pcha" caly ciezar lodki i jej opory wprost na lozyska silnika.

Cdn.


AdamC

Akurat z Frankiem rozumiemy się doskonale, nawet bez machania łapami i bez "tłumacza" w postaci flaszki .Pierwszy post:" Jezeli uzywasz walu 4,8 mm (3/16'') to skutek będzie mizerny
Ja uzywam wału 6,35 (1/4''). Jezeli napęd jest bezpośredni to 4,8mm wystarczy. z przekładnią musisz miec 6,35mm"
drugi post: " ja uzywam rurki teflonowej 6,35 mm ( tu mały problem z tłumaczeniem ) ale mozna sie domyśleć, dalej: Używam oleju castrol... i wszystko działa bardzo dobrze"

Adam moim zdaniem łozysko silnika w tym przypadku w ogóle nie cierpi, , ponieważ napęd jest poprzez przekładnię, Przy napędzie bezpośrednim łozysko w silniku także nie jest tak bardzo przeciążane. wszelkie naprężenia wg mojej oceny sa niwelowane poprzez_ właśnie elastyczność tego wałka gietkiego który ma zdolność zmieniania swojej długości pod wpływem naprężen, a po drugie wiele naprężeń wzdłużnych niwelują poduszki gumowe silnika. Gdyby silnik był zamocowany sztywno w kadłubie to faktycznie najwieksze obciązenie szło by na łożysko, ale w przypadku układu elastycznego łozysko jest w miarę bezpieczne. gdyby było inaczej to lożysko przednie w silniku należałoby wymieniać bardzo często. A wymienia się je w normalnych cyklach tak samo jak lozysko tylne.Większym problemem dla niego są drgania jakie caly układ generuje. Ale to nie jest akurat w tym momencie najważniejsze.
A.C.

_________________
Jeżeli posiadasz stary spalinowy silnik modelarski do kolekcji i chcesz go oddać w dobre ręce, daj znać. Omówimy warunki.

Frank odpowiedzial mi:

"Hallo Adam,
ich fahre 6,35mm Welle in Teflonrohr, in der Mitte des Messingrohres habe ich einen 90° Winkelnippel durch das Teflon durchgeschraubt, fahre ich in allen Offshorebooten so, funktioniert einwandfrei und man muß nicht ewig die Welle zum schmieren demontieren, als Schmiermittel reicht "Castrol Chain Spray O-R) völlig aus, läuft alles super."

"Jezdze wal 6,3mm w rurze teflonowej, w srodku rury mosieznej mam wmontowany poprzez rure teflonowa nipel katowy-90°.
Z takim systemem jezdzi we wszystkich offach, wszystko dziala bezproblemowo, i czlowiek nie musi za kazdym razem demontowac walu, by go nasmarowac. Jako smaru uzywa "Castrol Chain Spray O-R" ktory w zupelnosci wystarcza, i wszystko dziala super."

Mniej wiecej tak jak przypuszczalismy.

Oczywiscie kleszczyny mozna tez uzyc, jednak trzeba pamietac o luzie, za maly luz powoduje zniszczenie tylnej panewki.
Osobiscie jezdze tylko na rurze mosieznej bez teflonu, trzeba tylko wal smarowac i niema sie problemow. Odwrotnie, widzialem juz spieczone waly z teflonem, do tego stopnia ze byl problem wyciagnac wal z teflonem z rury mosieznej.
Ale to jest sprawa pogladu, kazdy zrobi jak uwaza za sluszne.
W nowym modelu, ktory akurat buduje, zrobilem jeszcze troche inaczej.
Chcac zlikwidowac opory walu w tuleji mosieznej, skrocilem ja do minimum, to znaczy wal gietki zaczyna sie tuz przed zwierciadlem tylnym modelu, i jego dlugosc wynosi okolo 8 cm.
Reszte walu gietkiego (od silnika do walu gietkiego) zastapilem walem sztywnym- na lozyskach. Musze ale dodac, ze chodzi o rasowy model 0-35. Dlugosc walu sztywnego wynosi okolo 25 cm.
Z takim ukladem licze na znizenie tarcia o ok.10-15%, co ma niesamowite znaczenie, co coniektorzy modelarze niedoceniaja, albo lekcewaza.

Pozdrowienia Adam C

ADAM,
Bardzo spodobał mi się twój pomysł ze sztywnym wałem. Chyba w tej łódce zastosuję podobne rozwiązanie, albo bardzo podobne. Na razie muszę się zastanowić jak to rozwiązać technicznie. W tej chwili największym problemem będzie połączenie wału sztywnego z wałkiem giętkim. Jak to połączenie rozwiązałeś ?
A.C.

_________________
Jeżeli posiadasz stary spalinowy silnik modelarski do kolekcji i chcesz go oddać w dobre ręce, daj znać. Omówimy warunki.

następny krok to już wał sztywny !!
może jednak ??

Tak jak w elektrykach :-) do 1,5 kW pręt fi 1,5 bez problemu daje rady

_________________
Pozdrawiam
Bartek