AdamM. kończąc tę małą wymianę zdań, chcę powiedzieć,że moim zdaniem, nie powinieneś nawet zadać tego pytania o pędzlu. Ja w przeciwieństwie do Ciebie, zupełnie inaczej patrzę na tą fotografię. Ja na niej widzę kawałek dobrej roboty, wykonanej być może przez jakiegoś młodego zapaleńca. który zbudował sobie to tak jak umiał. I bardzo dobrze. Krytyka moim zdaniem jest nie na miejscu. krytykować możesz z czystym sumieniem np mój sposób budowy łódek, bo to ja sam zamieściłem relację na stronie i sprawa jest jasna. Ale krytyka anonimowego modelarza, który być może nawet nie wie ,że jego łódka jest oglądana na tym forum , jest nie bardzo w porządku. Chcę powiedzieć,ze ja na tą fotografię patrzę z prawdziwą przyjemnością, ponieważ przypominają mi się piękne czasy z wczesnych lat 70-tych, kiedy takie właśnie łódeczki budowałem, tez były malowane na dziwne sposoby, i miały takie "patenty", że dziś sam się sobie dziwię,ze coś podobnego mogłem wymyślać. także ludzie którzy takie stateczki wtedy robili, robili to z zapałem. Tak mocno chcieliśmy wtedy pływać tymi łódkami, że na treningi chodziliśmy bez radia( bo go jeszcze wtedy nie mieliśmy). zamiast radia łódka na sznurku była ciągana , żeby zobaczyć jak pływa. Czy można sobie wyobrazić dzisiaj coś podobnego? I co bardzo smutne, Ci starzy fachowcy którzy kiedyś właśnie łódki pędzlem malowali,Koledzy z którymi znamy się czasem najdłużej w życiu,zaczynają się pomału wykruszać i martwi mnie ,ze coraz częściej muszę powiadamiać o Ich odejściu. Nie ładnie jest krytykować cudzą robotę. Ja myślę,że Jesteś młody zawodnik, ale tą Twoją karierę źle troszkę zacząłeś. Pokaż co potrafisz,(a myślę ,że potrafisz) i wtedy dopiero oceniaj pracę innych. Czas skończyć tę dyskusję. Proszę o posty wnoszące coś do tego wątku, który otworzył Cwaniak. Kłótnie nie są potrzebne. A.C.
_________________ Jeżeli posiadasz stary spalinowy silnik modelarski do kolekcji i chcesz go oddać w dobre ręce, daj znać. Omówimy warunki.
|