Ogólnopolskie forum modelarzy FSR
http://www.fsrv.wroclaw.pl/forum/

FSR-O15
http://www.fsrv.wroclaw.pl/forum/viewtopic.php?f=12&t=2015
Strona 3 z 3

Autor:  traksio [ 18 sty 2013, 01:10 ]
Tytuł:  Re: FSR-O15

Dzisiaj przymierzyłem radioboxa,pochwę wału oraz motorek, czekam na wibroizolatory 20 mm aby móc przykręcić silnik do łódeczki a potem wlaminować dławicę oraz przykręcić T-bar.
Obrazek

Autor:  traksio [ 20 sty 2013, 11:51 ]
Tytuł:  Re: FSR-O15

Jako że nie wytrzymałem i musiałem przykręcić motorek i dopasować wał oraz narazie wisi na wibroizolatorach 15 mm ale w tygodniu juz sie to zmieni ;)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Autor:  traksio [ 23 sty 2013, 17:02 ]
Tytuł:  Re: FSR-O15

Prace idą do przodu. Przykręcony strut oraz zamknięcie pokrywy. Obudowa Wału przyklejona na razie klejem zwykłym czeka na żywicę i zalaminowanie oraz przykręcenie T-bar

Obrazek
Obrazek

Autor:  AndrzejC [ 23 sty 2013, 22:14 ]
Tytuł:  Re: FSR-O15

Interesuje mnie ten Twój wal w silniku. czy te spawy na czopie korbowodu sam robiłeś?
No i te zamki na pokrywie... Wg moich doświadczeń są stanowczo za słabe i "upierdliwe". Znacznie lepiej sprawdzają się żeglarskie TENAXY.
A.C.

Autor:  traksio [ 23 sty 2013, 22:31 ]
Tytuł:  Re: FSR-O15

AndrzejC napisał(a):
Interesuje mnie ten Twój wal w silniku. czy te spawy na czopie korbowodu sam robiłeś?
No i te zamki na pokrywie... Wg moich doświadczeń są stanowczo za słabe i "upierdliwe". Znacznie lepiej sprawdzają się żeglarskie TENAXY.
A.C.


Spawy sam nie , laserem znajomy mi zrobił.
Co do zamków to przetestuję i będę mógł coś więcej powiedzieć.Jak się nie sprawdzą się wymieni.

Autor:  AndrzejC [ 23 sty 2013, 23:16 ]
Tytuł:  Re: FSR-O15

No to Ci powiem ,że do luftu zrobione :placzek: . A po co to w ogóle spawałeś?. Trza było się zapytać... A tak zepsułeś sobie wał. Bo jakby co to już nic z nim nie zrobisz.
A zamki wymień bo pokrywę zgubisz przy pierwszej przewrotce.
A.C.

Autor:  ADI [ 24 sty 2013, 00:54 ]
Tytuł:  Re: FSR-O15

Zeszlifuj nadmiar po spawaniu bo będzie tarło o obudowę i módl się żeby podczas spawania wał sie nie rozjechał bo z pływania będą nici

Autor:  traksio [ 24 sty 2013, 08:46 ]
Tytuł:  Re: FSR-O15

ADI napisał(a):
Zeszlifuj nadmiar po spawaniu bo będzie tarło o obudowę i módl się żeby podczas spawania wał sie nie rozjechał bo z pływania będą nici


Tak , tak spawy czekają na szlifowanie i polerowanie ,muszę dremelka kupić sobie.(ogolnie silnik zostawiam na deser :mrgreen: ) A co do wału robił to profesjonalista więc niczego się nie obawiam, swoje silniki ma pospawane w ten sam sposob i działaja bez najmniejszego problemu.
Ale dziekuję za miłe sugestie ;)

Autor:  ADI [ 24 sty 2013, 15:47 ]
Tytuł:  Re: FSR-O15

Ja też przez długi okres spawałem wały u gościa który robił to dla większości z nas. Jakie było moje zdziwienie jak któregoś dnia sprawdziłem wał który, przed spawaniem był ustawiony na 0 po spawaniu miał 7 setek bicia. Nigdy wcześniej nie sprawdzałem ich po spawaniu, przecież robi to doświadczona firma która przerobiła już dziesiątki naszych wałów. Doświadczenie spawacza nie ma nic do tego, podczas spawania wał zawsze pociągnie :(

Autor:  AndrzejC [ 24 sty 2013, 16:48 ]
Tytuł:  Re: FSR-O15

Nie chodzi o to, żeby nie zabezpieczać wałów. chodzi o to,żeby to robić z głową. już kiedyś na tym forum o tym było. Takie spawanie jak Twoje można wykonac tylko raz. Po ewentualnej awarii wału już nic z nim nie zrobisz. Możesz kupić tylko nowy. Opis zabezpieczenia wału był w tym wątku:
viewtopic.php?f=2&t=453.
A tak w ogóle to uważam,że w silnikach napędzających łódki klasy O nie ma potrzeby zabezpieczania wałów. W tych łódkach silnik pracują w o wiele mniejszych "reżimach" niż w V. A jak już to należy to wykonać tak ,żeby wał był rozbieralny, i żeby spawanie nie naruszało struktury materiału. Bo głównym błędem jest przegrzewanie wału podczas spawania, przez co przeważnie nadaje się on do wyrzucenia.
A.C

Załączniki:
wał.jpg
wał.jpg [ 116.37 KiB | Przeglądane 10485 razy ]

Autor:  tomost72 [ 24 sty 2013, 17:28 ]
Tytuł:  Re: FSR-O15

AndrzejC napisał(a):
Nie chodzi o to, żeby nie zabezpieczać wałów. chodzi o to,żeby to robić z głową. już kiedyś na tym forum o tym było. Takie spawanie jak Twoje można wykonac tylko raz.
Bo głównym błędem jest przegrzewanie wału podczas spawania, przez co przeważnie nadaje się on do wyrzucenia.
A.C

Andrzejku jak zwykle przesadzasz :D
zawsze można czop rozwiercić i wyjdzie, to że ty nie potrafisz to nie znaczy, że się nie da :D
Laser nie przegrzewa wału (tam gdzie to ważne), a tam gdzie się spawa to nie ma to wpływu na NIC!
Jak nie wierzysz to poczytaj trochę o odpuszczaniu stali, przekonasz się, że to nie ten zakres temperatur.
tomek

Autor:  AndrzejC [ 24 sty 2013, 18:23 ]
Tytuł:  Re: FSR-O15

O,masz ci! następny ekspert sie znalazł.Oj Tomuś, Tomuś...Z ogniem igrasz normalnie :jezyk: Może i ja się nie znam i nie potrafię :D ale moje wały jakoś się nie rozlatują. A tam gdzie jest temperatura, to ma ona wpływ i nie mów ,że nie. A tam ,gdzie się spawa, to może w Twoich wałach nie ma wpływu na nic. W moich ma :roll: a poza tym czytaj jak napisane jest przeze mnie. Napiszę jeszcze raz otwartym tekstem:Takie spawanie niszczy wał, nawet nie z powodu temperatury,jaka się wydziela, tylko MECHANICZNIE :placzek: verstanden? No! I sie nie kłóć :jajcarz:
"zawsze można czop rozwiercić i wyjdzie, to że ty nie potrafisz to nie znaczy, że się nie da :D " No jasne można też młotkiem, siekierką... No ale ja faktycznie, tak nie potrafię. Wyjść wyjdzie, tylko czy wejdzie z powrotem?! :zzz: No Tobie wejdzie, bo Ty Tomuś potrafisz :jajcarz:
A.C.

Autor:  tomost72 [ 24 sty 2013, 22:15 ]
Tytuł:  Re: FSR-O15

hahah wiedziałem, że nie wytrzymasz :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Autor:  AndrzejC [ 24 sty 2013, 22:32 ]
Tytuł:  Re: FSR-O15

A ja wiedziałem ,ze mnie podpuszczasz :lol: :jezyk:
A.C.

Strona 3 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/