Kupiłem sobie we Wrocławiu nowy motorek CMB 7,5 i jak to wszyscy robią rozebrałem zobaczyć, co tam jest.
Wypłukałem go i ani w słoju ani na motorze nie znalazłem żadnych opiłków.
Według mnie wykonany jest bardzo dobrze i jako wyrób wielkoseryjny nie był dotykany przez ślusarza (brak gratowania –stępiania- ostrych krawędzi odlewu) a maszyny tego nie potrafią za to jakość obróbki jest bardzo dobra. Oczywiście nie ośmielę się pisać na temat wykonanych pasowań czy użytych materiałów, bo brak mi dokumentacji i narządzi pomiarowych, więc skupie się tylko na ocenie wizualnej.
Po dokładnych oględzinach znalazłem tylko jedną niedoróbkę jak z „Chińczyka”
Otworek przepływu wody jest „przepchany” a nie przewiercony i nikt go nie, ogradował.
Ale myślę, że ma to minimalny wpływ na prace motorka, no chyba, że odpadnie, zatka przewód i................. ale myślę że to skrajnie mało prawdopodobne bo jest za mały.
Drugą rzeczą jest lub raczej są ostre krawędzie a nawet grad w otworach w tulei.
Na początku myślałem że to jest całkowita niedoróbka i że należy te krawędzie natychmiast obrobić ale według zasady zanim zrobisz to pomyśl zacząłem się zastanawiać dlaczego akurat to jest takie ostre bo co do otworu do wody to rzecz jest prosta reszta otworów ogradowała się sama przy gwintowaniu, ale tu raczej producent by te krawędzie stępił i doszedłem do następującego wniosku (to jest mój wywód i oczywiście mogę się mylić) Chrom techniczny przy nakładaniu grubej warstwy (a taka tu musi być nałożona aby było co obrabiać) jest taki złośliwy że najlepiej ( najwięcej ) odkłada się na krawędziach i po wykonaniu średnicy pod tłok zostaje taka jak gdyby wzdłużna ostra krawędź. Przypuszczam że jeżeli istniała by taka potrzeba byłoby to przeszlifowane. A może powodem braku szlifowania jest to, że chrom naniesiony jest też jako całość od średnicy aż prawie do końca otworów a w momencie szlifu otworów naruszona zostanie ta twarda, jednolita powłoka.
Po zapoznaniu się z jakością wykonania doszedłem do wniosku, że do patrolowania ten motorek starczy mi na długo.
Pozdrawiam z Krakowa i do zobaczenia w Kielcach
Marek
<<<<<<Standardziarze wszystkich krajów ruszcie się>>>>>>>
...........
:lol:
.................