Witam,
jak kreślimy charakterystyki to ja pozwolę sobie coś o K.O.
Tu jest ULTIMATUM dotyczące uwalenia mojego przyjaciela i Komandora naszej sekcji, ja miałem pomóc w jego wyrzuceniu z funkcji Komandora!!!
Wiadomość na priva z dnia e 0:12, 28 Sty 2007.
"Witam.
Jak napewno zauważyłeś sprawy poszły już bardzo daleko. Nie służy to nikomu, a napewno Sekcji FSR jako całości. Jeżeli będziemy prowadzić wojnę na wyniszczenie, to wiesz że środowisko wrocławskie sobie poradzi (jest nas zbyt wielu). Póki nie poszło wszystko zbyt daleko (są różne informacje, których nie chciałbym rozgłaszać) mam następujące propozycje:
- wyciszyć wszystkie sporne tematy do walnego, ze swojej strony postaram się aby nie było gorących postów z Wrocławia, - twój przedstawiciel zagłosuje w sprawie uchwał - z jakim wynikiem to jest wasza sprawa (minimum dobrej woli z waszej strony), - komandor przestanie "działać", tak jak było przez ostatnie lata,
- unikanie złośliwości przynajmniej do walnego.
(tylko nie mów że nie masz wpływu na "komandora").
Jest szansa na załatwienie wielu spraw dla Sekcji w LOK-u. Dobrze wiesz, że bez Andrzeja lub po jego sprzeciwie nic się nie załatwi. Niech w spokoju załatwi co będzie mógł.
Powyższe propozycje to moja osobista propozycja. Mogę zapewnić, że jestem w stanie uspokoić sytuację we Wrocławiu. Jeżeli teraz tych spraw nie załatwimy, to będzie tylko gorzej, a jeżeli się uprę to wcześniej czy później i tak osiągniemy co będziemy chcieli, tylko z większymi stratami. Możemy dojść do porozumienia we względnym spokoju lub będzie duża zawierucha na walnym z wyciąganiem brudów i oplówaniem się. A jak widać jest do wykonania wielka praca na walnym, aby wszystko i za obopólną zgodą poukładać.
Relacji osobistych szybko się nie naprawi. Zastanów się jednak czy nie warto się dogadać dla dobra Sekcji. Ze swojej strony nie mogę obiecać, że szybko zapomnę obelgi pod moim adresem, ale nie będę o nich więcej wspominał.
Potraktuj te prozycje jako poufne (w razie upublicznienia wyprę się ich). Jeżeli uda się coś załatwić to dobrze, jeżeli nie, to ja to przeżyję, ty pewnie też, ale atmosfera na zawodach będzie nie do zniesienia, a kto ma polec to i tak polegnie. "
Czy ktoś jeszcze sadzi że ja jestem zdolny do zrobienia świństwa mojemu przyjacielowi? tak chyba mogą mysleć tylko dwaj kolesie z Wrocławia zaślepieni chęcią "władzy", tylko czym oni chcą rządzić???
P.S.Jeśli ktoś raczy usunąć ten post zamieszczę go na ZAPRZYJAŹNIONYM forum.
Pozdrawiam S.Cz.
_________________ Czy potrafisz patrzeć nie po to by widzieć, ale po to by dostrzec?
|