Dziś też sobie popracowałem
Po dość długich dyskusjach nad łódką wymyśliliśmy z Piotrem J ( zbiezność inicjałów czysto przypadkowa
) taki oto system mocowania obsady wału w kadłubie. Systemik jest idealny! Umożliwia dokładne i bardzo silne zamocowanie obsady łozyska na dławicy. Umożliwia też bardzo szybką wymianę samej dławicy po kolizji (przynajmniej w moim przypadku, kiedy dławica z tylu jest zamocowana śrubami do kadłuba). Element na stałe zalaminowany w kadłubie automatycznie centruje cały wal w łódce.. . Jest jeden mankament tego rozwiazania: jest piekielnie pracochłonne i trudne do wykonania. Dla Piotra nie ma jednak rzeczy niemożliwych
I efekty Jego pracy widać na zdjęciach. Ja to wszystko spasowałem w łódce i co nieco jeszcze z tego powycinałem. w elemencie wklejonym w kadłub będą jeszcze wywiercone otwory wzmacniające klejenie, a w obsadzie otwory do zakręcania robaczka kontującego wał i do smarowania.
Cały system napędowy będzie w tej łodce wykonany inaczej niż zwykle to robię. przednie łożysko będzie łożyskiem oporowym. Dlatego jest większe od tych które wcześniej stosowalem. System jest podobny do tego który pokazał kiedyś D. Marles na swojej stronie, ale my go nieco uprościliśmy.
Moim zdaniem niedopuszczalne jest to żeby tylna panewka na wale była łożyskiem oporowym. Takie rozozwiązanie jest wg mnie niedobre! Na wale stosujemy dystans do którego dokręcamy śrubę. tym dystansem jest zwykle stoczona nakrętka kołnierzowa M5. Nakrętki takie mozna stosować do różnych celów , ale - do licha- nie jako łożysko! Konstruktorzy takiego polączenia na pewno takiej ewentualności nie przewidywali
Dlatego ja z tyłu zostawiałem zawsze pewien odstęp od panewki po to,żeby nie była ona łozyskim oporowym , a tylko panewką.
Teraz przednie łozysko będzie przejmowało wszystkie naprężenia. Zobaczymy co z tego wyniknie w praktyce.
c.d.n...
_____________________________________________________________
Napisał dziś do mnie Frank Werner w sprawie płetewek w mojej łódce. Pokazał jak On to zrobił w swoim Protecu ( jest to rozwojowa wersja mojego kadłuba w wykonaniu Franka) On w w swoim wykonaniu poszedł dalej i płetwy te zrobił bardzo duże. I muszę przyznać,że nie wpłynęło to negatywnie na pływalność Jego stateczka a wręcz przeciwnie! Ja nie widziałem ,żeby ta łódka odfrunęła Mu w zakręcie! A ścigaliśmy się w tym roku bardzo często!. śzczegóły widać na zdjęciu.
--------------
Madmax. Ciesz się ,że masz kołnierz na burtach w swojej łódce, bo masz ułatwione zadanie. nie obcinaj go w żadnym wypadku bo on właśnie służy do sklejenia góry z dołem. taki system stosuje Marles w swoich łódkach po to ,żeby każdy ,kto kupi u Niego odbitki mógł je łatwo połączyć. jak skleisz górę z dołem kałudba to będziesz mógł myśleć o opiłowaniu tego kołnierza.
A.C.