Myślę, że odpalanie silnika za pomocą fabrycznej "szarpanki" jest jak najbardziej wskazane. I dobrze służy w nauce naszych stateczków
. Silnik poprzez ten kakwałek sznureczka przekazuje dość dużo informacji. To ,że ma w danej chwili za mało lub za dużo plliwa, czy nie ma jakiegoś małego defektu itp. Sam używam szarpanki w bagusiku i bardzo podoba mi się taki sposób odpalnia silnika. Gdyby dalo się zastosować ten sposób do naszych silników CMB to dawno bym go stosował. Przy dobrej regulacji silnika ja nie znam szybszego sposobu odpalenia silnika. Czasem Adam C. prosi mnie o pomoc na starcie i wtedy widzę jak szybko uruchamia silnik szarpanką. Adam ma taki system zamontowany w swoim benzyniaku 35ccm. Na starcie wystarcza Mu jedno szarpnięcie i łodka może płynąć. Dzięki temu prawie zawsze jest pierwszy na wodzie! Sznurek na kole faktycznie jest już przeżytkiem i trzeba umieć odplać nim silnik. Znam jednak paru starych zawodników głównie ze wschodu którzy też błyskawicznie uruchamiają silnik sznurkiem. Najlepszy do tego jest sznurek bawełniany do bielizny. Nie za gruby i nie za cienki. Powinien dobrze klinować się w rowku koła zamachowego. Szarpanki z tworzywa sztucznego do tego celu nie nadają się. Jeżeli chodzi o rozrusznik to ja używam zawsze zasilania 24V daje to to możliwość szybkiego odpalena silnika silnika nawet mocno przelanego. sposób odpalenia silnika rozrusznikiem jest niezawodny,ale jednak nie tak szybki jak uruchomienie szarpanką zintegrowaną z silnikem.
Daniel, ja na Twoim miejscu nie rezygnował bym z szarpanki fabrycznej i jezeli się da to stosował bym ją jak najużej. Poćwiczył bym też ze sznureczkiem bo taka wiedza też może Ci się przydać
Grzesiek z Wałbrzycha pokazał swój filmik z treningu na którym właśnie używa sznurka. Ciekawy jestem czy wszystkie dzisiejsze "asiory" potrafią to robić tak jak On.
Może kiedyś zrobimy małe zawody w odpalaniu silnika sznurkiem? Wg mnie pomysł może być ciekawy
Mogą wyjść wtedy różne braki w wyszkoleniu Naszych zawodnków.
Może sam niedługo wyzwę na pojedynek "asiorów"
Tylko boję się ,że co niektórzy nie staną do takiego pojedynku
A.C.