Ogólnopolskie forum modelarzy FSR

W samochodach nie ma startu z uruchomieniem silnika, poza tym kiedy widziałeś sznureczki w samochodach? Ostatnio jakoś?

Do uruchamiania sznurkiem (szybko) potrzebna jest spora wprawa, wiem coś o tym (a właściwie moje palce...). Myślę, że zmarnujesz na to przynajmniej jeden sezon...

Powiem tak: nie idź tą drogą Danielu-Aminie :D:D
Chociaż własciwie to chyba nie bardzo masz wyjście z takim ulokowaniem tłumika...
Więc powodzenia na starcie... I poćwicz wcześniej... Albo wynajmij dobrego mechanika...

Pozdrówka.

_________________
Piotr Jędrzejczak POL-555

................. a nie widzisz że ma "szarpankę" !!!!!!!!! ...............

..... a ty nie widziałeś "szarpanek" w samochodach RC !????

Kolego Taube22 przeczytaj jeszcze raz post Pana Pitt'a, tym razem ze zrozumieniem

w wyscigach samochodowych nie ma startu typu " start.. i odpalasz auto i w długą" tam wcześniej na spokojnie Twój mechanik odpala auto i oczekuje na start

a co do szarpanek to po prostu się juz od nich odchodzi bynajmniej w zawodniczej klasie modeli aut RC.

o odciskach juz nie wspomnę :)

Pozdrawiam
Tomek Piaścik

_________________
Pozdrawiam
Tomasz Piaścik

Myślę, że odpalanie silnika za pomocą fabrycznej "szarpanki" jest jak najbardziej wskazane. I dobrze służy w nauce naszych stateczków . Silnik poprzez ten kakwałek sznureczka przekazuje dość dużo informacji. To ,że ma w danej chwili za mało lub za dużo plliwa, czy nie ma jakiegoś małego defektu itp. Sam używam szarpanki w bagusiku i bardzo podoba mi się taki sposób odpalnia silnika. Gdyby dalo się zastosować ten sposób do naszych silników CMB to dawno bym go stosował. Przy dobrej regulacji silnika ja nie znam szybszego sposobu odpalenia silnika. Czasem Adam C. prosi mnie o pomoc na starcie i wtedy widzę jak szybko uruchamia silnik szarpanką. Adam ma taki system zamontowany w swoim benzyniaku 35ccm. Na starcie wystarcza Mu jedno szarpnięcie i łodka może płynąć. Dzięki temu prawie zawsze jest pierwszy na wodzie! Sznurek na kole faktycznie jest już przeżytkiem i trzeba umieć odplać nim silnik. Znam jednak paru starych zawodników głównie ze wschodu którzy też błyskawicznie uruchamiają silnik sznurkiem. Najlepszy do tego jest sznurek bawełniany do bielizny. Nie za gruby i nie za cienki. Powinien dobrze klinować się w rowku koła zamachowego. Szarpanki z tworzywa sztucznego do tego celu nie nadają się. Jeżeli chodzi o rozrusznik to ja używam zawsze zasilania 24V daje to to możliwość szybkiego odpalena silnika silnika nawet mocno przelanego. sposób odpalenia silnika rozrusznikiem jest niezawodny,ale jednak nie tak szybki jak uruchomienie szarpanką zintegrowaną z silnikem.
Daniel, ja na Twoim miejscu nie rezygnował bym z szarpanki fabrycznej i jezeli się da to stosował bym ją jak najużej. Poćwiczył bym też ze sznureczkiem bo taka wiedza też może Ci się przydać Grzesiek z Wałbrzycha pokazał swój filmik z treningu na którym właśnie używa sznurka. Ciekawy jestem czy wszystkie dzisiejsze "asiory" potrafią to robić tak jak On. Może kiedyś zrobimy małe zawody w odpalaniu silnika sznurkiem? Wg mnie pomysł może być ciekawy Mogą wyjść wtedy różne braki w wyszkoleniu Naszych zawodnków.
Może sam niedługo wyzwę na pojedynek "asiorów" Tylko boję się ,że co niektórzy nie staną do takiego pojedynku
A.C.

Taube. Moje wypowiedzi nie dotyczyły szarpanki fabrycznej, tylko zwykłego sznurka, o którym pewnie nawet nie słyszałeś w tym kontekście... Nie wiedziałem (czytaj: nie zauważyłem, nie zwróciłem uwagi, etc.), że Daniela silniczek ma takową, wcale bym wtedy nie zabierał głosu... tym bardziej, że widzę, że sprowokowałem prawie kolejną "zadymę"... niektórzy nie odpuszczą żadnej okazji, nawet jeśli jej nie ma ... a no to już trudno... przyjeżdżaj na zawody i pokrzycz trochę na mnie na miejscu...

Daniel, fabryczna jest jak najbardziej OK.

Pozdrówka.

_________________
Piotr Jędrzejczak POL-555

Kolego TomekFSR ja czytam ze zrozumieniem ...... a Ty!????
jak rozumiesz te słowa ???!!!
"Do uruchamiania sznurkiem (szybko) potrzebna jest spora wprawa, wiem coś o tym (a właściwie moje palce...). Myślę, że zmarnujesz na to przynajmniej jeden sezon... "

Sorry ale sznurek to sznurek (wiem jak się uruchamiało kiedyś linką) a szarpanka to szarpanka !!! ..........

wiem bo jest słabo widoczna



Nie przesadzaj ..... nikt się nie czepia po prostu zwróciłem na nią uwagę



no sorry więcej Ci już nie pokarzę "szarpanki"


OK przyjadę i będę sie na Ciebie darł całe zawody ... OK?



Pozdrówka

tak.. teraz juz jest wszystko jasne że chodziło konkretnie o sznurek (nie ten od szarpanki)

zwracam honor

.. zobaczymy czy nie będzie problemów z łozyskiem jednokierunkowym w elemencie tej szarpanki.. jak dostanie wody, zabrudzi się i zablokuje to będzie po szarpance.. po kazdym starcie wd-40 o powinno byc ok... ze sznurkiem(tym od szarpanki) jest podobnie, wd-40 nieco zwiększa szanse że tak szybko się nie urwie...

Daniel sie nie odzywa bo dniami i nocami siedzi przy modelu

_________________
Pozdrawiam
Tomasz Piaścik

Koledzy fabryczna szarpanka to najgorsze co może być na zawody, rozleci się zawsze w takim momencie kiedy najmniej się tego spodziewacie a wtedy już tylko posprzątać zabawki z pomostu. Prosty przykład z Wrocławia, trzy nasze 35 zostały na starcie bo podobno rewelacyjne szarpanki zresztą nowe, poprostu się rozlecialy bądź zacieły.
Pozdrawiam
Adrian

_________________
Pozdrawiam
Adrian Tworuszka
POL-484F
Tychy

Panowie, z niczego robi się awanura. Uprzedzam,że co niektórym kolegom pokasujemy agresywne posty. To jest temat Daniela i nie ładnie jest Mu go zasmiecać. Wyluzujcie
A.C.

Na zawodach zawsze tylko kibicowalem i nie widzialem by ktos odpalal mniejsze modele szarpanka ale przeciez na zawodach chodzi o szybkosc a nie wygode U mnie ma byc przede wszyskim wygodnie.

Mam jeszcze duzo pracy przy tej ludeczce: silnik jeszcze nigdy nie odpalany wymaga dotarcia i regulacji, pokrywa elektroniki jeszcze nie wycieta. Obie pokrywy na model nie wyciete. Popychacz do gazu nie wklejony. Nie mam szans by zdazyc do Slesina. Na dodatek mam troche dosc siedzenia wieczorami przy modelu. Musze odpoczac i wyleczyc pokaleczone paluchy
Pierwsze wodowanie przewiduje na koniec przyszlego tygodnia.

Do tych co beda w Slesinie: Nagrajcie jakies filmy z wyscigow standartow i wrzuccie na YouTube'a

pozdrawiam
Daniel

Troszeczkę wyczyściłem temacik wedle zyczenia zainteresowanych
Nie wszystko, bo temat uruchamiania silników jest dość ciekawy
A.C.

"Grzesiek z Wałbrzycha pokazał swój filmik z treningu na którym właśnie używa sznurka. Ciekawy jestem czy wszystkie dzisiejsze "asiory" potrafią to robić tak jak On "
Nie wiem czy jestem dzisiejszy asior ale nigdy nie odpalałem na sznurek motorka więc chyba nie potrfafię
I chyba to nie jest żaden problem?
Bo widzę rozwodzicie sie na inny temat niż temat główny
Meniu

Meniu nie jestem az takim fachowcem i czolowym zawodnikiem kadry polskiej jak Ty ale zaloze sie z toba o krate piwa ze nie odpalisz silnika w ten sposob a bynajmniej nie za pierwszym ani drugim podejsciem.Sprobój a sie przekonasz