Piotrek, tokarkę sobie kupiłeś, to jaki masz problem? Zrób sobie taki zaworek samodzielnie. Można zastosować zaworek stosowany w medycynie, tylko po co Ci on?
Wg mnie to te Wasze motorki za szybko będą się kręciły. Cięzko będzie je regulować. Przechodzilismy z Franiem przez to w tym sezonie. Zanim przeszliśmy na MVVSa naszego standarcika napędzał początkowo motorek marki FORCE21 podobny bardzo do Waszych motorków. Sam w sobie jest bardzo ładnie zrobiony i ładnie pracuje, ale szkopuł w tym że maksymalny moment obrotowy uzyskuje przy bardzo dużych obrotach. I tu jest problem. Bez dopalacza w postaci nitrometanu nie jest on w stanie przy pracy w srodowisku wodnym wejść na obroty optymalne, przy zastosowaniu dużej śruby. A jak wiadomo im wieksza jest ta śruba tym większa jest jej sprawność. I niestety nasz Forsik był w stanie "pociągnąć" śrubę max 32,5 X W praktyce silnik wył na wysokich obrotach a łodka pływała niezbyt szybko. Być może zastosowanie odpowiedniej rury rezonansowej, coś pomoże, ale to trzeba sprawdzić w praktyce. Moim zdaniem do napędu naszych łodek STD najlepsze są silnik które max moment obrotowy uzyskują w granicach 14-16 tys obrotów. A takie motorki to MVVS, WEBRA, ASP i jeszcze parę innych. A te Wasze wywodzą się z silników samochodowych, a tam producent zaleca stosowanie dużej ilości nitometanu. Będzie ciężko
A.C.