Ogólnopolskie forum modelarzy FSR

Ogólnopolskie forum modelarzy FSR
Teraz jest 28 kwi 2024, 16:09

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Wał napędowy
PostNapisane: 26 mar 2006, 13:23 
Offline
Adept
Adept
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lut 2006, 23:58
Posty: 45
Lokalizacja: Ruda Ślaska
Witam

Jak powinien być zbudowany wał napedowy do modelu FSR V?
Mam już pomysł na budowę nawet rysunek dało się stworzyć.
Chciałbym wiedzieć jak asiory budują swoje wały, a może ktoś zna przepis na "prawie" idealny wał.
Jakie wymiary powinien mieć wał do FSR-a V15?


Pozdrawiam
Ireneusz Kurka.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 mar 2006, 19:57 
Offline
Asior
Asior
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 sty 2006, 22:38
Posty: 3097
Lokalizacja: Wrocław
Irek! U Stasia Czarneckiego na jego stronie są zdjęcia jak co wykonać, obejrzyj to sobie dokładnie, i będziesz wiedział. I jeszcze pytanie: kontakty nawiązałeś, dzwoniłeś pod nr który Co podałem?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 mar 2006, 20:17 
Offline
Fachowiec
Fachowiec
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2006, 21:24
Posty: 233
Lokalizacja: olsztyn
jedyny wymiar o którym można mówić to średnica fi 5 jest taka sama od 3,5 do 15 reszta wymiarów zależy od modelu pozdrawiam marek ż :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 mar 2006, 22:42 
Offline
Adept
Adept
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lut 2006, 23:58
Posty: 45
Lokalizacja: Ruda Ślaska
Witam.

Chciałem poznać opinię szpeców w budowie takich podzespołów.
Przypuszczam, że każdy wał zakupiony nawet u Pana Czarneckiego jest przerobiony przez użytkownika.
Ja w swojej konstrukcji chcę zastosować cztery łożyska kulkowe, uszczelnienie tarnamitowe, szlifowany wał z bardzo twardego materiału.
Długość gotowego elementu około 300-350 mm, średnica 10 mm( wał fi 5).

Szlifowanie wału trwało piętnaście godzin. Szlifował to mój kolega w pracy na dużej przemysłowej szlifierce.
Obecnie jestem na etapie projektu własnej szlifierki z automatycznym posuwem oraz regulowanymi prędkościami obrotowymi wrzeciona i kamienia szlifierskiego. Mam nadzieję że coś z tego wyjdzie.

Andrzej nie miałem jeszcze okazji kontaktować się z śląskimi asiorami. Kilka dni temu przyjechałem z delegacji. Teraz mam więcej czasu to się ugadam na wizytę.
Dziekuje.

Pozdrawiam
Ireneusz Kurka


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 27 mar 2006, 00:04 
Offline
Asior
Asior
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 sty 2006, 22:38
Posty: 3097
Lokalizacja: Wrocław
Boston. Po co Ty szlifujesz ten wał? robota jak piszesz trwała kilkanaście godzin. a jak na coś najedziesz na wodzie to najtwardsza stal tego nie wytrzyma! wały robi się ze stali kwasowej. ostatnio pojawiły się w sprzedaży piękne proste pręty 4, 5 ,6 mm idealnie nadające się do zrobienia wałów. ja wymieniam w sezonie wał co najmniej 10 razy więc takie szlifowanie nie miałoby sensu. no i koszty! następna sprawa po co Ci tyle łożysk? wystarczyjedno z przodu i panewka z teflonu brązowego lub grafitowego z tyłu i żadnych uszczelnień nie potrzeba! wystarczy trochę smaru w dławicy i tyle! to ma być jak najprostsze w wykonaniu! każde dodatkowe podparcie albo uszczelnienie to jest dodatkowy opór! Pzdrawiam, i nie kombinuj! idz do fachowców oni Ci takie pomysły z głwy wybiją, te swoje możlwości wykonania zostaw sobie na póżniej jeszcze Ci się przydadzą :wink: :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 27 mar 2006, 09:28 
Offline
Adept
Adept

Dołączył(a): 13 mar 2006, 09:35
Posty: 21
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Faktycznie Ciachuniu ma rację, pakujesz się w kłopoty. Ja też kiedyś robiłem wały twarde i kończyło się oberwaniem końcówki przy nawet drobnej kolizji.Twarde wały stosowałem tylko z jednego powodu-na końcu wału stosowałem złożenie igłowe(takie od wiertarki 5/9). Teraz też mam to złożenie , ale wały miękkie. Wystarczy wymiana wału co trzecie zawody,
a nawet i rzadziej.Dodatkowo przy twardych wałach wał pęka w miejscu wykonania gwintu-efekt karbu. A o 4 łożyskach zapomnij ,to już jest całkowite nieporozumienie,nie wytrzymują i trzymają silnik. Ja mam 1 z przodu i to złożenie z tyłu.Im mniej tym lepiej. Panewki z tyłu mi się nie sprawdzały,bo często się wypracowywały.Aha jeszcze wpycham 1 tulejkę teflonową w obudowę wału tak mniej więcej na środek-wał potrafi wyginać się w czasie pracy do tego stopnia ,że ociera o obudowę-nawet twardy i krótki-sprawdziłem.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 27 mar 2006, 09:58 
Offline
Asior
Asior
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 sty 2006, 22:38
Posty: 3097
Lokalizacja: Wrocław
Ja żadnych panewek do środka dławicy nie wkładam. jak wszystko zrobisz prosto to nie ma żdnego bicia na wale.inna rzecz że jak robie sobie panewki zapasowe to je specjalnie docieram w tokarce po takim zabiegu brązowa panewka z tyłu wyrzymuje sezon , jeżeli oczywiście nie zostanie uszkodzona mechanicznie.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 27 mar 2006, 13:30 
Offline
Adept
Adept
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lut 2006, 23:58
Posty: 45
Lokalizacja: Ruda Ślaska
Witam

Popychadłem budowy tego wału były potężne wibracjie na średnich obrotach silnika. W modelu rozkręcało się dosłownie wszystko z regulacją gażnika włącznie.
Łożyska miały niwelować drgania, a i opory tarcia małe w porównaniu do panewki.
Co do szlifowania wału też się trochę zniechęciłem, czas szlifu jest bardzo długi i kosztowny.
Jeśli można zapytać gdzie mogę kupić takie pręty?

Dziękuję za pomoc i dobre rady.

Pozdrawiam
Ireneusz Kurka.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 27 mar 2006, 13:59 
Offline
Adept
Adept

Dołączył(a): 13 mar 2006, 09:35
Posty: 21
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Generalnie , jasne łożysko ma mniejsze opory tarcia od panewki,ale potrafi wpaść w rezonans przy wysokich obrotach,a trzeba pamiętać,że pracują na swoich krytycznych obrotach i tedy to już nie są takie małe opory.Spróbuj rozkręcić takie łożysko sprężarką,to zobaczysz jak zdziczeje przy wysokich obrotach,zwłaszcza jak nie jest pierwszej świeżości.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 27 mar 2006, 18:39 
Offline
Fachowiec
Fachowiec
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2006, 21:24
Posty: 233
Lokalizacja: olsztyn
irek już tam komuś pisałem ale powtórzę jeszcze raz pręty szlifowane ze stali K.O.kupuje się np.w stalexporcie, stalserwis itp. po prostu wszędzie tam gdzie handlują kwasówką.idąc kupić pręt warto wziąść ze sobą mikrometr żeby wybrać najlepsze fi.sztangi mają 3 metry i kosztują około 10 zł.kupisz tam także rurki 10*1;10*1,5 .40 cm kosztuje jak pamiętam 5 zł :wink: :shock: pozdrawiam marek ż


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 27 mar 2006, 20:05 
Offline
Fachowiec
Fachowiec
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2006, 21:24
Posty: 233
Lokalizacja: olsztyn
irek
a co do wibracji przyczyną może być sam silnik,pamiętam sprzed wielu lat ho,ho.latałem na uwięzi i jednym z pierwszych silników była raduga tfu. dopuki w modelaru czeskim nie wyczytałem jak przerobić ją żeby straciła wibracje.a potrafiła rozwalić model w locie. z ciekawości się spytam jaki masz motorek. pozdrawiam marek ż :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 27 mar 2006, 20:09 
Offline
Fachowiec
Fachowiec
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2006, 21:24
Posty: 233
Lokalizacja: olsztyn
pisze na raty jeszcze uwaga odnośnie wałów BEZWZGLĘDNIEprostować je na pryzmach przy pomocy czujnika zegarowego marek ż


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 27 mar 2006, 20:13 
Offline
Adept
Adept

Dołączył(a): 21 mar 2006, 19:17
Posty: 57
Lokalizacja: Olsztyn
taki offtop jest opcja edit ;)
pozdrawiam

_________________
GG: 3461200
Jestem poczatkujacy i co z tego, kazdy kiedys zaczynal...
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 28 mar 2006, 11:54 
Offline
Adept
Adept
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lut 2006, 23:58
Posty: 45
Lokalizacja: Ruda Ślaska
Witam

Marek dziękuję za namiar na te pręty.
Tu w Rudzie znalazłem IMS Stalserwis oni właśnie prowadzą takie wyroby.
Co do motorka to narazie posiadam MDS 10 ale przymiarki są na górną półkę.
Wibracje występowały tylko na średnich obrotach.
Po zdemontowaniu wału zauważyłem znaczne wytarcie i luz w okolicy panewki.

Pozdrawiam
Ireneusz Kurka


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Wał
PostNapisane: 20 kwi 2006, 00:49 
Offline
Fachowiec
Fachowiec
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 02 mar 2006, 02:37
Posty: 327
Lokalizacja: Warszawa
boston napisał(a):
Witam

Popychadłem budowy tego wału były potężne wibracjie na średnich obrotach silnika. W modelu rozkręcało się dosłownie wszystko z regulacją gażnika włącznie.
Pozdrawiam
Ireneusz Kurka.

Mocuj silnik do przekładni na Loctite niebieski(wystarczytroszkę na gwint)i z długością połaczenia gwintowego się nieszczyp, bo nawet żółte CMB 7,5 potrafiło odkrecić śrubę fi4 o długości gwintu 10mm(posmarowaną loctite!).Widok nieziemski jak sama sie odkreca!Z sowietami też miałem taką sytuacje jak ty i wszystkie połączenia posmarowałem tym środkiem,iod tej pory mam spokój z moją Radugą.
Pozdrawiam

_________________
Nie popełnia błędów ten, co nic nie robi.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL