Ogólnopolskie forum modelarzy FSR

Witam.
Jest to mój pierwszy post na tym forum. Chciałbym zapytać jaki rozmiar śruby(połzanurzeniowa) zastosować do tego silnika. W specyfikacji silnika podają tylko rozmiar...śmigła 10x6. Czy docierać silnik tak jak lotniczy czyli ze śmigłem czy już w łodzi pływając na przelaniu? Będzie zainstalowany w łodzi ADMIRAL czyli takiej kopii Kyosho LAMBORGHINI.

Witam
Ja docieram nowy silnik 2-3 zbiorniki po 150 ml na śmigle plus chłodzenie wodne aby silnik wstępnie wyregulować.Następnie montaż w modelu i regulacja do wydechu i śruby.Śrub powinieneś mieć przynajmniej kilka i zaczynając od najmniejszej dojdziesz do tej którą silnik jest w stanie pociągnąć.Moim zdaniem powinieneś zacząć od 40-42,5-45-47 mm.Powodzenia

Mariusz

Dzięki za odpowiedź. Czyli jednak trzeba demontować koło zamachowe - myślałem , że da się tego uniknąć.

Ważne jeszcze czy masz odpowiednią piastę do zamontowania śmigła w silniku. Jeśli nie to montuj do łodzi i dotrzesz i wyregulujesz na wodzie .Jakie paliwo masz do silnika ?

Mariusz

Instrukcja podaje 10% paliwo ale z tym nie ma problemu bo paliwko dobierze się na końcu. co do świecy - podają średnią czyli ? Koło zamachowe dało sie odkręcić bez problemu - ale jest problem bo na wale sa dwa ścięcia pod koło zamachowe - inaczej jak w lotniczych silnikach gdzie jest tylko jedno ścięcie. Tak więc trzeba będzie coś wykombinować z piastą zastępczą.Niestety bez zdejmowania koła zamachowego śmigła nie nałożę bo za mało gwintu wystaje

Świeca - http://modele.sklep.pl/product_info.php?products_id=483
Paliwo 10% nitro i nie mniej jak 16 - 18% oleju .


Mariusz

Na paliwach i świecach to ja się znam bo jestem modelarzem lotniczym

Dziś nastąpiła próba zanurzenia modelu. Praktycznie jest już całkowicie wyposażony - czytaj obciążony - dojdzie jeszcze tylko wylaminowanie wręgi mocowania silnika oraz tu i ówdzie

Pytanie dotyczy głębokości zanurzenia - tak jak na fotce śruba wystaje z wody końcem łopaty ustawionej pionowo. Czy kategorycznie musi być całkowicie zanurzona mimo swej nazwy półzanurzeniowa Model będzie jeszcze dociązony paliwem 2x 250ml więc pewnie i ten koniuszek znajdzie się pod wodą - dziś wodujac zapomniałem o tym szczególe.

Zanurzenie łódki na postoju nie ma żadnego znaczenia. Ważniejsze jest jej zanurzenie podczas pływania . Załóż jakąś śrubę i próbuj, bo od czegoś trzeba zacząć. Silnik docieraj tylko i wyłącznie w kadłubie. Piłowanie silnika na śmigle w tym przypadku mija się z celem.
A.C.

_________________
Jeżeli posiadasz stary spalinowy silnik modelarski do kolekcji i chcesz go oddać w dobre ręce, daj znać. Omówimy warunki.

No Własnie, ale jakie są zasady docierania w wodzie? Ma sobie normalnie pływac? Przed tym muszę go wyregulować wtedy nie ma przepływu wody, chyba jest jakaś tolerancja chłodzenia obiegiem i powiedzmy naturalnego głowicy?

Jeżeli chodzi o przepływ wody w chłodzeniu łódki na brzegu , to jest prosta i sprawdzona metoda ( podejrzana kiedyś u św.p. Bogusia ):

- bierzemy butelkę 1,5 litrową i robimy w nakrętce otwór o średnicy wężyka,
- wlewamy wodę do butelki, zakręcamy nakrętkę, wkładamy długi wężyk, aby sięgał dna,
- na drugim wężyku montujemy kawałek rurku ( np. od bowdenu), aby pasował do średnicy wylotu chłodzenia w łódce,
- umieszczamy butelkę wyżej niż łódka,
- zasysamy ustami lekko wodę poprzez rurkę ( lub obracamy ją na chwilę w dół ) i montujemy końcówkę wężyka w wylocie chłodzenia,
- woda płynie sobie spokojnie - oczywiście w drugą stronę w obiegu chłodzenia silnika ( ale to już nie ma znaczenia ).

W tym momencie można odpalać silnik i dokonywać regulacji - silnik do skończenia się wody w butelce jest cały czas wystarczająco chłodzony.

_________________
Pozdrawiam
Piotr Juniewicz
POL-566
http://www.rc-trzebnica.cba.pl

Przy gwintowaniu wału narzynką M4 gwint zrobił sie taki minimalnie Esowaty. Wydaje mi się, że może powodawać bicia gdy uruchomię silnik. Stąd pytanie - z czego robicie wały? Mogę kupić pręt fi 5mm w modelarskim - hartowany ale nie nierdzewny lub nierdzewny ale miękki. Ten, który mam też jest raczej miękki - da sie gwintować bez problemu. Czy po przycięciu na odp. odcinek pret jakoś precyzyjnie prostuje się? Chodzi oczywiście o minimalne wielkości ale jednak.

Do Twojej łodki wystarczy zwykły kawałek prostego pręta o nawet ośr 4mm .Może być miękki pręt ,byleby był posty. Gwint na wale należy albo naciąć nożem, albo użyć narzynki w oprawce mocowanej w koniku tokarki. Przy ręcznym gwintowaniu w imadle, ciężko jest uzyskać prawidłowe nacięcie gwintu. Jeżeli nie masz dostępu do tokarki, to udaj się do jakiegoś warsztatu gdzie jest tokarka i tam natną Ci gwint bez większych problemów. Zrób sobie od razu parę takich wałów , bo one bardzo często się uszkadzają podczas pływania. W Twoim przypadku nie ma większego znaczenia czy pręt będzie twardy ,czy miękki, Jeżeli na coś naplyniesz lub będzie kolizja z innym modelem, to i tak każdy wał przeważnie nadaje się do wymiany.
A.C.

_________________
Jeżeli posiadasz stary spalinowy silnik modelarski do kolekcji i chcesz go oddać w dobre ręce, daj znać. Omówimy warunki.

Ja rozumiem, że do mojej zabawki wystarczy zwykły ciągniony ale on nie zapewnia idealnie proostego odcinka. Zdrugiej strony to poradziłem sobie ze starym wałem ; odciąłem te 3,5mm lekko esowate i teraz jest chyba już na 100% OK. Ale oczywiście postaram się o jakieś zapasowe wały. Przy okazji jaki smar - olej używacie? U mnie był bardzo gęsty olej koloru zielonego. Są jakieś lepsze i gorsze smary?

A jak masz problem z gwintem to zrób mocowanie śruby typowe dla hydro i mono z tzw zamkiem. Gwiknt jest tylko do dociagniecia śruby a sama śruba ma otwór fi5, fi4 zależnie jaki masz wał. Możesz kupić coś takiego na Ebay za 10 zł lub możesz wpasc do mnie to ci dam bo mam w zapasie 1 lub 2 sztuki hartowane i szlifowane z otworem 5H7

PS Mam chyba nawet śrubkę 3 łopatową pod ten twój motorek. (O ile jej nie zgubiłem) - poszukam jak będzie potrzebna
Pozdrawiam
Bartek

_________________
Pozdrawiam
Bartek