Ogólnopolskie forum modelarzy FSR

Do crimena76:
Tu masz przykładowo jeden z wielu rozwiązań.
Pozdrawiam.

_________________
AndrzejD
POL-567
http://www.perkoz.netau.net/

"Imperare sibi maximum est imperium"

Dzięki
to takie coś widziałem u Ciebie w Bornym w std.
To coś się wkręca zamiast iglicy do gaźnika, tak mam to rozumieć, czyli dedykowane jest do konkretnego gaźnika?
Pozdrawiam

Jest to Wr-ek który mocujesz jak najbliżej motorka,w wygodnym miejscu,łącząc przewód paliwowy z WR-a do gażnika w motorku.W Twoim gażniku/samochodowy/śruba regulacyjna paliwa może pozostać na swoim miejscu,ale max odkręcona aby dało to pełny przepływ paliwa bo wówczas rolę przejmie właśnie WR-ek.Ważne aby zachować szczelność,więc doświadczalnie musisz wykręcić tę śrubkę regulacyjną w gażniku.Możesz też wykręcić całkowicie i w to miejsce wkręcić śrubkę "zaślepiającą" ale nie ma takiej potrzeby.
W większości motorków gażniki są razem z WR-em,a wtym przypadku jest inaczej i jedynie co łączy silnik z WR-em to przewód paliwowy/jak najkrótszy najlepiej/Jeden i drugi sposób sprawdza się.A jak daleko prace na łódeczką posunięte?
Pozdrawiam

_________________
AndrzejD
POL-567
http://www.perkoz.netau.net/

"Imperare sibi maximum est imperium"

Stryropian wyrzucony(został tylko na dziobie0, wał wyrzucony, farba na górze zdarta do laminatu, spód na razie przetarty(tam lakier jest cienki) i zobaczymy co dalej po wklejeniu nowego wału. Kadłub z drygawicą steru, wręgami wazy ok.1000gr. Czekam na wytoczenie koła zamachowego do nowego silnika i wtedy wkleję nowe łoże z aluminium i wał oraz przerobię wypuszczenie rury bo silnik jest tylno wydechowy. I i chyba pod konie marca będzie ok.
Pozdrawiam