Wstyd, to zbyt delikatne okreslenie na to co się działo w Leno! Co do pasma 2,4 to jeszcze można ich jakoś usprawiedliwić. Mówili wczesniej ,ze pasmo nie jest dopuszczone i tego się trzymali, Ale cała reszta była do kitu. Byłem na paru Mistrzostwach i rózne rzeczy widziałem ale Włosi w organizacji tej imprezy przeszli w nieudolności samych siebie. Nic nie funkcjonowało tak jak powinno. już sama rejestracja w w upale 40st bez cienia była bardzo męcząca. Można to było zrobić jak zwykle na tych zawodach w zcienionym miejscu startów i byłoby ok. plan startów był wielokrotnie zmieniany. I trzeba było dobrze uważać ,żeby nie spóznić się na własny start. Zero informacji, zero szacunku dla zawodników. Za to wrzaski kol. Ezio było slychać na całych zawodach.
Kamping jaki był kazdy widział i większość z niego uciekła po pierwszych noclegach. Ale szczytem wszystkiego był sposób liczenia okrążeń! do tej roboty organizatorzy wybrali sobie największych chyba nieudaczników jakich mogli znależć! Do tej pory na oficjalnej stronie MS nie ma wyników i najprawdopodobniej nie będzie bo są one po prostu niekompletne! Nikt nie prowadził dodatkowego zapisu ręcznego i w przypadku awarii systemu wyniki diabli brali! Nie wiem skąd je pózniej odtwarzali ale na pewno nie był to stan faktyczny! Nie było tablicy świetlnej która pokazywała aktulaną sytuację. Gdyby nie doświadczeni sędziowie startowi to zawody te po prosu by padły! Nastepną sprawą był brak akwenu treningowego. Taki stan jest na MS niedopuszczalny i jest wbrew przepisom Navigi! I co? i NIC!!! Bo woda teningowa oddalona od Leno o 140 km (jak podali organizatorzy) i do tego płatna jest czystą kpiną z zawodników!
Wszyscy zagraniczni zawodnicy z którymi rozmawiałem o tym z rozrzewnieniem wspominali Nasze Mistrzostwa w Bełchatowie i wszyscy zgodnie twierdzą, ze były to najlepiej zorganizowane zawody w historii Mistrzostw Swiata. Pamietam jak się wtedy przejmowaliśmy,ze to czy tamto nie wyszło i co powiedzą na to władze Navigi. No to teraz wiedzą jak nie powinno się organizować imprez. Pomijam nasze wyniki, były one średnie i nie odstajemy poziomem od innych ale w organizacji imprez jesteśmy mistrzami
Zrobiliśmy dwie imprezy ME 99 i MS 02 i obie stały na najwyższym poziomie. Może czas zeby zorganizować następne Mistrzostwa po węgierskich u nas w Polsce? akwen na pewno by się znalazł
A.C.