Ogólnopolskie forum modelarzy FSR

Ogólnopolskie forum modelarzy FSR
Teraz jest 29 mar 2024, 07:12

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 20 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 18 lip 2006, 17:44 
Offline
Adept
Adept

Dołączył(a): 06 mar 2006, 21:29
Posty: 57
http://www.fsr2.homepage.t-online.de/
I co Wy na to?
FSR z silnikiem 2,11 ccm :lol: :shock:
Czyjest to klasa miedzynarodowa czy lokalny pomysl?
Może to być dobry pomysl na ,,propagandę,, modelarstwa plywającego.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 18 lip 2006, 20:32 
Nad "potanieniem" wyścigów w klasie FSR nie tylko my myśleliśmy. ( FSR-3,5 standart).W latach 70-tych i 80-tych w uwczesnej Czechosłowacji powstała i przez lata była rozgrywana "narodowa" klasa FSR-2,5 , tylko na silnikach MVVS. Jeździli po trasie trójkąta do F1 ,(oczywiście w jedną stronę)z tego co pamiętam krócej niż pół godziny i chyba do 8 łódek. Również na zachodzie Europy próbowano przed laty stworzyć klasę małych i chyba tanich ( lub tańszych) FSR-ów. Z tą właśnie myślą powstał silnik Webra 1,8 ccm (.10 - w calach 3), z zamontowaną fabrycznie przekładnią 1/2. U nas w kraju te silniki wykorzystano z powodzeniem w klasie manewrowej F3. Pomysł wydaje się być lokalnym, ale może tędy droga dla młodych, chcących sie scigać. Napewno temat do zastanowienia. Pozdrawiam - Jan Sewerniak


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 18 lip 2006, 21:51 
Offline
Adept
Adept

Dołączył(a): 06 mar 2006, 21:29
Posty: 57
Witam serdecznie mojego nauczyciela.
No tak , czyli nie od dzisiaj istnieje problem popularyzacji i kosztów startów zawodniczych. Dobrze wiemy że każda dziedzina modelarstwa zawodniczego na odpowiednio wysokim poziomie kosztuje i to co na oko wygląda na tanie wcale w ogólnym rachunku takie być nie musi. Nie da się żadnymi przepisami i ograniczeniami powstrzymac rozwoju i postępu w danej klasie, zawsze znajdzie sie luka którą zawodnicy potrafią wykorzystać. Dla zobrazowania : silnik najwyższej specyfikacji, ręcznie skladany przez MŚ kosztuje okolo 350 - 400 euro. Silniczek seryjny tej samej specyfikacji w granicy 200- 300 euro. Czy to jest malo? Raczej nie biorąc pod uwagę że wszystkie elementy są znacznie bardziej wysilone w tych silnikach.
Zawsze miniaturyzacja byla w cenie.

Pozdrawiam
Artur Dzierzęcki


Ostatnio edytowano 18 lip 2006, 21:54 przez Artur_Dzierzecki, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 18 lip 2006, 21:54 
Offline
Asior
Asior
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 sty 2006, 22:38
Posty: 3097
Lokalizacja: Wrocław
Janie. na temat propagowania naszej dyscypliny przegadaliśmy jak Wiesz kupę czasu. I co ? i nic! przy pierwszych próbach rozpropagowania zostaliśmy sprowadzeni do parteru, zarzucono nam prywatę, despotyzm, aż szkoda pisać z resztą sam wiesz! Ja osobiście straciłem nadzieję, że coś może się w tym temacie zmienić! Wystarczy dwóch krzykaczy i każdą inicjatywę ukręcą w zarodku. Szkoda gadania! To umrze śmiercią naturalną, bo my sami w tym temacie nie chcemy nic robić!Żal! :cry: A.C.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 18 lip 2006, 22:10 
Offline
Adept
Adept

Dołączył(a): 06 mar 2006, 21:29
Posty: 57
Nie Andrzeju, wcale tak być nie musi. Niestety waszego hobby nie da się pokazać na ulicy, zrobić pokazów przy dużej imprezie bo pokazanie na sucho a pokazanie tego co te modele potrafią to zupelnie inna bajka.
Niestety tych modeli nie da się kupić w sklepie a co za tym idzie brak jest handlu - czytaj biznesu. Tam gdzie jest biznes jest marketing , czyli sprowadza się to do tego że dostępność normalnych ludków do tej dyscypliny jest znikoma.
Tylko zakladanie klubów jest alternatywą dla tego sportu , tylko kto będzie finansowal te modelarnie?
Kolejnym problemem jest miejsce treningów. Oczywiście asiory tego nie potrzebują , ale ci nowi owszem. Kiedyś byla ,,zatoczka,, , pergola a co macie obecnie?

P.S. Ciekawy jestem o jakim ,,biznesie,, piszesz. Wybaczcie , ale na waszym sporcie nie da się zrobić biznesu i to nie ze względu na liczebność modeli czy modelarzy. Jakie materialy eksploatacyjne regularnie wymieniacie, stosujecie firmowe paliwa?
Jeżeli ktoś chce robić ,,biznes,, to zapraszam do samochodziarzy ale uprzedzam - rynek bardzo wybredny. Tam idą opony , paliwa, filtry, cala chemia, mnóstwo części, silniki, rury, wózki. Prawie nikt nic sam nie robi, jest pole do popisu ale kase trzeba niezlą umoczyć w magazyn.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 19 lip 2006, 07:49 
Offline
Asior
Asior
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 sty 2006, 22:38
Posty: 3097
Lokalizacja: Wrocław
W moim pościenie było nic biznesie. :roll: . nie ma też co porównywać jednej dyscypliny do drugiej. bo nie o to chodzi! Idzie o to żebyśmy my sami coś zrobili, żeby nas wiecej było! pomysły były, ale jak zwykle nic z tego nie wyszło! Musimy zrozumieć wreszcie że na LOK nie ma co liczyć. Po tym sezonie widać to wyrażnie. Brak pieniędzy na działalność, Lekceważenie ze ze strony organizacji powłanej między innymi po to, żeby nas wspierała jest porażjące! Ja osobiscie tracę nadzieję, że coś się w tym temacie zmieni! Więc jesli my sami nic nie będziemy robić w temacie propagowania Naszej elitarnej konkurencji FSR to w końcu nikt nie zostanie. A.C.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 19 lip 2006, 15:00 
Offline
Adept
Adept

Dołączył(a): 06 mar 2006, 21:29
Posty: 57
AndrzejC napisał(a):
Musimy zrozumieć wreszcie że na LOK nie ma co liczyć. Po tym sezonie widać to wyrażnie. Brak pieniędzy na działalność, Lekceważenie ze ze strony organizacji powłanej między innymi po to, żeby nas wspierała jest porażjące! Ja osobiscie tracę nadzieję, że coś się w tym temacie zmieni!


Nie tylko na Waszą dzialalność nie bylo pieniędzy, ale taka sytuacja udowodnila jedno: LOK wcale nie jest potrzebny nam jak i Wam do organizacji zawodów.Zawody organizują osoby calkowicie nie związane z tą organizacją , potrafią znaleść fundusze na te zawody a niekiedy też wykladają swoje pieniądze. Obecnie LOK stara się o statut związku sportowego. Instytucja taka ZOBOWIĄZANA jest do wielu rzeczy a między innymi reprezentowania kraju na arenie międzynarodowej.
W końcu na to międzyinnymi będzie otrzymywala środki, dodatkowo czas już ruszyć tylki zza stolka i szukać sponsorów na cele statutowe.
Poczekamy, zobaczymy.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 19 lip 2006, 18:08 
Offline
Asior
Asior
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 sty 2006, 22:38
Posty: 3097
Lokalizacja: Wrocław
Ja nie miałem na myśli LOKU tylko UKFIT a teraz MEN oni modelarstwo mają gdzieś! Lok jest organizacją nie na czasie jakby :? więc dotacje ma obcinane!
A bez LOKU To wszystko po prostu się rozleci!!! Już widzę jak zakładamy związek albo inne stowarzyszenie :lol: :lol: :lol: :roll: . Kto i za czyje pieniądze to zrobi? ja nie wiem! a w szukaniu sponsorów życzę szczęścia :wink: ! Trzeba realnie na to wszystko patrzeć,a nie marzyć Kolego Arturku! Możemy sobie psioczyć na LOK ale bez niego zginiemy! nawet nie będzie mial kto składki do Navigi zapłacić! i tyle Jeżeli sami do roboty się nie weżmiemy to wyczynowe modelarstwo FSR po prostu przestanie istnieć! O autkowcach nie mówię bo u Was prawdziwych wyczynowców policzyć można na palcach może jednej ręki, a w doskokach dwóch, reszta to amatorzy(bez obrazy :wink: )Pozdrowienia A.C.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 19 lip 2006, 22:28 
Offline
Adept
Adept

Dołączył(a): 06 mar 2006, 21:29
Posty: 57
AndrzejC napisał(a):
Ja nie miałem na myśli LOKU tylko UKFIT a teraz MEN oni modelarstwo mają gdzieś! Lok jest organizacją nie na czasie jakby :? więc dotacje ma obcinane!
A bez LOKU To wszystko po prostu się rozleci!!! Już widzę jak zakładamy związek albo inne stowarzyszenie :lol: :lol: :lol: :roll: . Kto i za czyje pieniądze to zrobi? ja nie wiem! a w szukaniu sponsorów życzę szczęścia :wink: ! Trzeba realnie na to wszystko patrzeć,a nie marzyć Kolego Arturku! Możemy sobie psioczyć na LOK ale bez niego zginiemy! nawet nie będzie mial kto składki do Navigi zapłacić! i tyle Jeżeli sami do roboty się nie weżmiemy to wyczynowe modelarstwo FSR po prostu przestanie istnieć! O autkowcach nie mówię bo u Was prawdziwych wyczynowców policzyć można na palcach może jednej ręki, a w doskokach dwóch, reszta to amatorzy(bez obrazy :wink: )Pozdrowienia A.C.


Odniosę się tylko do końcówki Twojej wypowiedzi. Wody w naszym kraju nie brakuje - torów asfaltowych z prawdziwego zdarzenia bardzo.
Przemysl modelarski samochodowy jest bardzo potężny więc stać go na dobry sponsoring więc gdy ja idę do pracy to taki zawodnik idzie pracować nad modelem i swoimi umiejętnościami.
Zawodników dobrej klasy u nas jest trochę więcej , jednakże środki finansowe potrzebne na starty zagraniczne przekraczają możliwości zawodników, dostęp do sprzętu czolówki także nie jest taki prosty.
Obecnie startuje w klasach modeli samochodów okolo 150 zawodników , nie ważne jaki jest ich poziom , ale są ,czego i Wam życze .
Uciekam na zaslużony urlop i życzę powodzenia.

P.S. Co do kasy, dotacji , M.E. to nie do końca masz racje , ale nie będę Cię uświadamial. Masz licencje więc zastanów sie po co Ci ona.
Imprezy i tak organizatorzy ubezpieczaja.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 19 lip 2006, 22:51 
Offline
Asior
Asior
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 sty 2006, 22:38
Posty: 3097
Lokalizacja: Wrocław
Oj Arturku! i co ztego że jest Was 150 każdy z WAS KUPIŁ Sobie zestaw w 90% złożony i Asiora udaje! pytalem kilku z Was kto jest w Waszej branży najlepszy na swiecie to nie bardzo wiedzieli! A o ściganiu się z najlepszymi nawet nie marzą! niektórzy nawet nie wiedzą dlaczego ich autko w ogóle jeżdzi! Więc nie mów mi o jakimś poziomie w branży autkowej bo na poziomie europejskim po prostu go nie ma! i nie wynika to tylko z powodu finansowych! co do uświadamiania mnie to nistety nic w tej kwestji nie zrobisz mam w tym temacie swoje zdanie! a co do licencji to jednak się ona przydała!! Moja córka jak wiesz miała wypadek na zawodach, i bez posiadania ważnej licencji nie dostała by żadnego odszkodowania, a tak przynajmniej coś dostanie! i to min jest cel posiadania ważnej licencji. udanego urlopu życzę! A.C.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 19 lip 2006, 22:53 
Offline
Adept
Adept

Dołączył(a): 06 mar 2006, 21:29
Posty: 57
No to rzeczywiście rozmawialeś z ,,asiorami,, w tej branży.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 23 lip 2006, 10:49 
Offline
Adept
Adept

Dołączył(a): 01 cze 2006, 10:00
Posty: 27
Lokalizacja: Sosnowiec
Witam serdecznie Kolegów.Reali tej dyscypliny są takie jak wiemy.Ale mam pewien pomysł.W klasie standard do 3,5cm3 ograniczyć paliwo tak jak jest,ograniczyć rury rezonansowe,ale dopuścić przekładnie,Jak pływać na silniku,który kręci w granicach 30tys.i więcej.Ograniczenia o których mowa,ograniczą szybkość pływania.A klasa standard będzie bardziej atrakcyjna moim zdaniem.A przypuszczam,że silników 2,5cm3 jest jeszcze w starych zapasach.MVVS,supr tigry mokki,osmax i jeszcze inne.Proponuję się dobrze zastanowić,żeby ta klasa się rozwijała.Wiadomo,że nie każdy modelarz sam wykonuje wszystkie elementy,to nie te czasy,które były.Pozdrawiam.Andrzej M.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 23 lip 2006, 12:18 
Offline
Asior
Asior
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 sty 2006, 22:38
Posty: 3097
Lokalizacja: Wrocław
Ale Cię Chłopie wzieło! :wink: przepisy dla klasy standard zostały z grubsza ustalone, i chodzi o to żeby budowa łódki i jej napędu była jak najprostsza. takie stateczki są dla niewtajemniczonych w sztukę Adeptów, którzy nawet mogą nie wiedzieć co to jest przekładnia! o kosztach wykonania nawet nie wspomnę! Więc wydaje mi się, że lepiej w tym temacie nic nie zmieniać, bo to tylko utrudni budowanie. tym bardziej że popularne motorki lepiej sobie radzą bez przełozenia, i dostęp do śrub jest o wiele większy! pozdrowienia A.C.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 23 lip 2006, 15:06 
Offline
Adept
Adept
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 maja 2006, 22:48
Posty: 25
Lokalizacja: Mokotów
Jako znów-początkujący mogę wyrazić takie zdanie, że budując równolegle dwie łódki (obydwie V) nie wyobrażam sobie wydawania np. 90 € na przekładnię do silnika za 300 €. Skoro klasa standard ma być tania i dostępna to niech to niech ograniczeń będzie jak najmniej - wiadmomo, że łódki bagienne fsr-v-em jednak nie są więc załóżmy w klasie v-standard śrubę zaurzoną w wodzie, silnik do 3,5 i start w wyścigu na tym samym, znanym i dostępnym paliwie. Reszta niech będzie prawie dowolna. Moim zdaniem paliwo mogłoby byc z nitro - nawet stary MVVS (a zwłaszcza zupełnie stary) całkiem dobrze znosi nitro do 3-5% a rozruch na takim paliwie jest znacznie łatwiejszy - to też zachęca potencjalnych startujących. Oczywiście jako modelarz drugiej młodości niechętnie widzę ograniczenia wiekowe w klasie standard ale całkowicie rozumiem podział junior/senior.

_________________
PMK


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 05 sie 2006, 00:36 
Offline
Fachowiec
Fachowiec
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 02 mar 2006, 02:37
Posty: 327
Lokalizacja: Warszawa
Artur Dzierżecki powiedział:"to zapraszam do samochodziarzy ale uprzedzam - rynek bardzo wybredny[...]No to rzeczywiście rozmawialeś z ,,asiorami,, w tej branży." I BARDZO NAIWNY!! Ale to dopiero "pikantny" smaczek:
"jak ustawic dobrze silnik zeby nie gasl i mial bardzo duza moc??
jak ktos ma jakies wskazowki to prosze o napisanie. "
Dzieki
_________________
Pozdrawiam
__________

The Cura

Powrót do góry


Adam Jaszczurowski
-=ADA$=-


Dołączył: 20 Sie 2003
Posty: 3371

Wysłany: Nie Kwi 10, 2005 8:47 am Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

pewnie trzeba bedzie zubozyc mieszanke, ale nie za duzo za kazdym razem o ok 1 godzine (wyobraz sobie tarcze zegara) i troche pojezdzic zeby silnik przyzwyczail sie do zmian, ale zasadniczo moze sprobowac:
Szybki przejazd (maksymalnie otwarta przepustnica) a nastepnie troche zubozuc i ponownie pojezdzic i szybki przejazd, bedziesz tak zubozal az bedziesz widzial postep, tzn tak dlugo jak po kazdym zubozeniu auto bedzie jechalo wzglednie syzbciej (mozesz to nawet zmierzyc) jak przestaniesz widziec poprawe to wzbogac o ok 1/6 obrotu.
Co jest istotne zeby na pelnej przepustnicy byl widoczny dosyc gesty, niebieski dym. Po ustawieniu sprawdz czy silnik sie nie przegrzewa (powyzej ok 270F albo 135*C) jesli tak to wzbogac jeszcze troche mieszanke.
Tyle do glownej iglicy, co do niskich obrotow jest kilka szkol, jedna z nich jest taka zeby po delikatnym przegazowaniu obroty spadna do szybkich niskich, a pozniej do normalnych, jesli te szybkie niskie utrzymuja sie przez ok 5 sekund, to trzeba zubozyc mieszanke az bede sie utrzymywaly 20-25sekund, i uznac je za zwykle niskie, tzn ustawic zamkniecie (sruba ze sprezynka zwykle) gaznika tak zeby auto nie jechalo, ani nie krecilo kolami.
to nie ja wymyslalem tylko skopiowalem prawie ze dokladnie z instrukcji Świętej Pamieci Rona Parisa

Panie Dzierzecki pan mi powie , ilu jest u was na dobrym poziomie zawodników w spaliniakach skoro ,na pytanie postawione przez modelarza znalazła sie jedna(SIC!) odpowiedz?(To jest cytat z forum w którym pan jest moderatorem), pomijam fakt że tresć odpowiedzi to niesamowita wydumka.Ale skoro tylko jedna była i przez ponad rok nikt ni odpowiedział to można wnioskować ze wszyscy nie wyłączajac pana, usiłują poprawnie wyregulować silnik stosujac tą (watpliwą w skutecznosci) metodę. Zabawne są wasze kontrole temperatury silnika po biegu, by broń boze sie nie przegrzał.No ale zdażają się tacy co maja trochę rozumu w głowie ( przeczytaj sobie post Dragona w temacie : Jaka świece wybrac).
Co do paliwa, odpowiem panu: prawie nikt z nas niestosuje kupnych (paliw), z kilku powodów: 1 Jak ktoś z nas kupi sobie nowy silnik wyczynowy to zazwyczaj nie bedzie ryzykował lejąc "gotowca' choćby był firmowany znanym nazwiskiem, 2 Większośc stosuje paliwo o takim składzie o jaki w ogóle nie wystepuje w sprzedaży, robi sie samemu i wie co sie leje do baku.
Skoro pan mówi o organizacji, sugerujac że wam tak dobrze wychodzi wszystko czego sie podejmiecie, to czy pan wie że tor OFFRoad zrobiony w Piasecznie i widniejacy(do dziś!) na waszej stronie www.rcauto.pl, od zeszłej jesieni NIEISTNIEJE, bo zarósł, i nikomu sie z sekcji niekwapiło by go skosić, podobnie z torem w Michałowicach, tak wam zależy żeby torów było więcej.Nawet jeśli był on budowany na jedne zawody, to i tak niezmienia to faktu że jest pan nie w "temacie" nie tylko tu ale i na "własnym" podwórku.
A asiorów to jest żeczywiscie kilku:W. Bukryj, Ł. Marczyk, Omelańczuk, Kowalczyk, Dzwigaj, M. Mamczarz,Janek Matukin, Marcin Mazurek(ci ostani niestety starują sporadycznie.Reszta to niestety jest tłem na nich, a wygrywaja wtedy jak któregoś z nich niema na zawodach. :lol:

_________________
Nie popełnia błędów ten, co nic nie robi.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 20 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL