Ogólnopolskie forum modelarzy FSR

Ogólnopolskie forum modelarzy FSR
Teraz jest 25 kwi 2024, 14:34

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 09 mar 2008, 03:00 
Offline
Fachowiec
Fachowiec

Dołączył(a): 26 sie 2007, 19:53
Posty: 306
Koledzy modelarze, posadzcie sami.

Powiedzmy, ze zobaczyliscie ogloszenie o sprzedazy nowego silnika spalinowego, ktory byl rasowany przez znanego i renomowanego modelarza, ktory byl
zreszta wielokrotnym mistrzem swiata w roznych klasach FSR. Ogloszenie to pochodzilo rownierz od znanego handlarza, zreszta znacie go osobiscie z roznych
zawodow, albo z tego czy innego forum.
A wiec zamawiacie silnik, silnik przychodzi poczta, i na pierwszy rzut oka wszystko jest w porzadku. Zaczynacie budowac model pod ten silnik. Po jakims
czasie model jest prawie gotowy, i trzeba wlozyc silnik do niego.
I od tego momentu zaczynaja sie jaja.
Poniewaz uklad chlodzenia silnika w modelu jest gotowy, podlaczacie go do silnika i sprawdzacie powietrzem szczelnosc ukladu. Uklad jest szczelny, ale silnik
nie. A wiec zdejmujecie plaszcz wodny, i okazuje sie brak uszczelki gumowej tzw O-ring. Poniewaz chlodzenie wodne jest juz zdjete postanawiacie zajzec do
cylindra (w koncu jest to rasowany silnik, warto zobaczyc co tam jest zrobione). Do odkrecenia sa tylko 4 sruby. Do tej czynnosci nie potrzebujecie zadnych
narzedzi !??? Sruby sa tylko lekko przykrecone. Sciagacie cylinder i zagladacie do srodka. Czlowiek oczekuje wielkich zmian, a tu...... prawie nic.
Lekko podfrezowane okno ssace i wydechowe, ostre kanty kanalow lekko zfrezowane (nawet nie zagladzone). I to wszystko. Tlok silnika wogole nie jest
ruszany. Szok. Do tego dochodzi uchwycenie gaznika nieorginalnymi srubami (sruby trzymaja gaznik na 3-4 mm gwintu, orginalne sruby sa o 10 mm dluzsze).
Ustawienie cewki zaplonowe nad magnetem tez nie jest w porzadku, lekko zadziera o magnet.
Dochodzicie do wniosku ze ten silnik nie byl rasowany przez "mistrza", macie przeciez jakies wlasne doswiadczenia, wkoncu paracie sie modelarstwem przeszlo
40 lat.
A wiec piszecie e-Mail do handlarza i chcecie wytlumaczenie. Z powrotem otrzymujecie odpowiedz, ze to jest silnik rasowany przez "mistrza", a handlarz
niema ochoty wam nic wyjasniac czy udowadniac. Piszecie nastepny e-Mail do handlarza z zapytaniem o przerobki w silniku-musial je przeciez sam widziec,sam
rozbieral ten silnik, i jako doswiadczony modelarz, przynajmniej to tak wyglada z jego roznych publikacji (fachowych ?) na roznych forach,musial poznac,
ze takie przerobki silnika niewiele co daja.
Otrzymujecie "sucha"i beszczelna odpowiedz,mozecie robic co chcecie, a silnik mozecie oddac.

I tu pytanie do was, co byscie zrobili w takiej sytuacji?
Jezeli ktos cos sprzedaje i reklamuje to, to musi wiedziec co sprzedaje. Jezeli nie wie , to nie jest zadnym fachowcem, albo jest oszustem, sprzedajacym
podrabiane rzeczy.

Ciekawy jestem na wasze opinie o tym zdarzeniu. W koncu jest to forum otwarte, i kazdy moze sie tutaj wypowiedziec. Chodzi mi o to aby w przyszlosci
nie dochodzilo do podobnych sytuacji.

Pozdrowienia Adam Cienciala


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09 mar 2008, 10:54 
Offline
Fachowiec
Fachowiec

Dołączył(a): 25 mar 2007, 15:43
Posty: 323
Lokalizacja: Wałbrzych/Jawor
Witam!
Ja bym zazadal zwrotu pieniedzy za ten silnik od pana oszusta (a doskonale wiem o kim mowa)i oddal bym ten szajs tak naprawde to ze jest niby rasowany ale z tyloma usterkami, nie wiadomo czy nie jest przerasowany(zepsuty).
pozdr Grzesiek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09 mar 2008, 11:40 
Offline
Wrocław Team
Wrocław Team

Dołączył(a): 05 kwi 2006, 11:06
Posty: 33
Lokalizacja: Wrocław
Cześć Adam
tak dla pewności: czy chodzi o polskiego producenta i dystrybutora sprzętu modelarskiego?
Pozdrawiam
Krzysiek Ołbiński


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09 mar 2008, 12:12 
Offline
Praktykant
Praktykant

Dołączył(a): 09 lut 2006, 15:23
Posty: 189
Lokalizacja: Sompolno
Witam,

Adam, gratuluję wiedzy co i w jaki sposób Dave robi w silnikach a czego nie. Wychodzi na to że wiesz o tym więcej niż on sam.

Według umowy żadnych kosztów do tej pory nie poniosłeś, także nie zapłaciłeś za ten silnik i całą resztę. Miałeś to wszystko obejrzeć i w Stuttgart zapłacić jeśli się na niego zdecydujesz. Teraz poprosiłem żebyś spakował i oddał mi go w Stuttgart skoro się na niego nie zdecydowałeś.

31 grudnia ubiegłego roku miałeś silnik u siebie, dlaczego olśnienie nastąpiło tak późno u tak znamienitego modelarza?

Gdzie tu jest oszustwo?

Mimo wszystko pozdrawiam Stanisław Czarnecki.

_________________
Czy potrafisz patrzeć nie po to by widzieć, ale po to by dostrzec?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09 mar 2008, 13:43 
Offline
Fachowiec
Fachowiec

Dołączył(a): 26 sie 2007, 19:53
Posty: 306
Oooooo!
Ktos sie odezwal? Ktos czuje sie zobowiazany do wyjasnien? Tylko to nie jest podane tak jak bylo.
Silnik kupilem, ty mi go przeslales, i umowilismy sie na zaplacie w Sztutgarcie. Dla mnie ta czesc transakcji byla ukonczona.
Ja zakupilem silnik, ty w swoim ogloszeniu napisales "sorki, sprzedany", wiec jak jest sprzedany to jest sprzedany (znowu chec przekrecenia stanu istniejacego?)

A w ogole to zepsules zabawe, wtracajac sie tutaj. Chlopcy chcieli pozgadywac kto to taki, a ty wszystko wypaplesz.

To co Stachu pisze tutaj i cala sprawaz tym silnikiem to jest znowu "wciskanie ciemnoty po raz drugi".
Za pierwszym razem byly zawody w Duisburgu- ich opis. Teraz jest po raz drugi.
Ostrzegalem cie, ze bede cie mial na oku, i to podtrzymuje nadal.

Odnosnie Dawe, to niejestes sam ktory ma z nim kontakt. W dzisiejszym swiecie techniki porozumiec sie z kims "na drugim koncu swiata" nie jest zadnym problemem. Jak juz pisalem, zajmuje sie modelarstwem przeszlo 40 lat. Niejeden silnik przeszedl przez moje rece. Jeszcze bedac w Czechach firma MVVS byla zainteresowana przerobkami moich silnikow.

Ale wracajac do Dawe, oczywiscie skontaktowalem sie z nim, i on podal mi co robi (przerabia) w tym silniku, i jak mozna poznac jego przerobiony silnik. Na pytanie czy robil taki silnik dla ciebie otrzymalem odpowiedz : "Nie przypominam sobie juz". Poslalem mu tez zdjecia cylindra-jego przerobek w srodku. Odpowiedz- to nie wyglada na moja robote. Sa jeszcze inne rzeczy ktore Dave uzywa albo nie uzywa w tym silniku, ale to tu teraz nie musze wszystkiego opisywac.
Co ale najbardziej swiadczy o tym, ze nie jest to silnik od Dave Marles. Dave graweruje na kazdym silniku SWOJ numer identyfikacyjny wedlug ktorego moze stwierdzic kiedy gdzie i komu byl dany silnik sprzedany, a w razie reklamacji wie o jaki silnik chodzi i kto jest wlascicielem, logiczne i bardzo przydatne w identyfikacji silnika.Silnik ktory ja kupilem od ciebie, reklamowany jako ZENOA 260 PUM rasowany przez firme Prestwich NIE POSIADA takiego numeru.

I te wszystkie fakty smierdza mi strasznie na oszustwo.

@ Grzesiek masz racje z tym "przerasowaniem", otoz okno wydechowe podfrezowane do gory "na pale" moze doprowadzic do zniszczenia silnika, silnik straci swoja moc.

@Krzysiek, chyba twoje podejrzenia wyjasnily sie.

Na tym "na razie" zakoncze, pozdrowienia dla prawdziwych modelarzy,
pseudo modelarze moga sie wstydzic.
Adam Cienciala


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09 mar 2008, 16:27 
Offline
Wrocław Team
Wrocław Team

Dołączył(a): 18 lut 2007, 22:32
Posty: 94
Lokalizacja: Wrocław
----------------


Ostatnio edytowano 05 lut 2017, 22:47 przez piotrj, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09 mar 2008, 16:46 
Offline
Praktykant
Praktykant

Dołączył(a): 09 lut 2006, 15:23
Posty: 189
Lokalizacja: Sompolno
Witam,

wstyd, ... Piotrek to jest dla przykładu Twoje zachowanie się na zawodach w Jaworze ... , nikt na razie nie udowodnił mi że ja podaję nieprawdę. Wkrótce zacytuję tu wypowiedz Dave na temat omawianego silnika i sygnowania wszystkiego czego on sie dotknie. Nadal podtrzymuję że silnik był zakupiony i rasowany u Dave.

Ty, Adam jeszcze nie zakupiłeś tego silnika, kupno wiąże się nierozerwalnie z uiszczeniem zapłaty za niego. Ty do tej pory nie zrobiłeś tego więc jesteś w błędzie twierdząc że go kupiłeś, silnik z całym osprzętem, który wysłałem na Twój adres jest nadal moja własnością.

Pozdrawiam S.Cz.

_________________
Czy potrafisz patrzeć nie po to by widzieć, ale po to by dostrzec?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09 mar 2008, 17:34 
Offline
Asior
Asior
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 03 sty 2007, 20:40
Posty: 654
Lokalizacja: Konin/Poznań
piotrj napisał(a):
Cześć Adam
Myślałem że jesteśmy tzw.modelarską bracią skłonną do przyjażni,pomocy,współpracy.Taka sytuacja dyskwalifikuje osobę.Przecież pieniądze to nie wszystko.WSTYD :oops:
Piotr Jarząbek PL-473

Ja też tak Piotrek myśle, ale patrząc jak mnie wysłałeś po swoje koło do przekładni do Pana Wernera abym je tam kupił to tez jest nieładnie :shock:
Meniu


Ostatnio edytowano 09 mar 2008, 17:36 przez adam, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09 mar 2008, 17:36 
Offline
Wrocław Team
Wrocław Team

Dołączył(a): 18 lut 2007, 22:32
Posty: 94
Lokalizacja: Wrocław
--------------


Ostatnio edytowano 05 lut 2017, 22:47 przez piotrj, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09 mar 2008, 20:39 
Offline
Fachowiec
Fachowiec

Dołączył(a): 26 sie 2007, 19:53
Posty: 306
Czesc wszystkim,
tutaj nie chodzi o wyciaganie brudnych rzeczy z dawnych lat. Otwarlem ta strone z powodu niestosownego przyjecia stanowiska przez Stacha . Prosilem o wyjasnienie tej sprawy z silnikiem, ale on "niema ochoty mi to wyjasniac". A wiec gdzie jestesmy, gdzie tu jest brac modelarska. On dal ogloszenie o sprzedarzy, i ja ten silnik kupilem. Nie neguje ze nie zaplacilem za ten silnik, ale umowilismy sie ze pieniadze otrzyma w Sztutgarcie. I tak by sie stalo, gdyby bylo wszystko w porzadku. Umowa ustna ma rownierz podstawe prawna, zreszta ta propozycja przyszla od Stacha.
I naraz Stachu chce wyjasniac sytuacje? A wiec co jest grane? Ziemia pali sie pod nogami. Moje stanowisko mam podlozone. Nie mam zamiaru nikogo obwiniac za niepopelnione rzeczy, ale tu miarka sie przebrala. Ze mna zawsze mozna dojsc do porozumienia, zreszta to zaproponowalem Stachowi. Ale jezeli ktos specjalnie sie stawia,przekreca fakty i nie probuje znalezc wspolnego jezyka, wtedy nie znajdzie zrozumienia u mnie.

Przewaznie brac modelarska trzyma razem. Tak to jest w wiekszosci wypadkow, panuje miedzy nami moralna wiez i wzajemne zaufanie.Ale czasami znajda sie osoby ktore chca z tej braci miec cos wiecej i za cene
nieuczciwosci

Pozdrawiam Adam Cienciala


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 10 mar 2008, 23:49 
Offline
Asior
Asior
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 sty 2006, 22:38
Posty: 3097
Lokalizacja: Wrocław
Może znów uznają to nasi nieomylni "koledzy" za robienie awantury, lecz muszę tu napisać,że już dość dawno pisałem i uprzedzałem o braku profesjonalizmu firmy S.Cz. ob. Czarnecki próbuje kreować się na autorytet najwyższego pokroju i wielkiego fachowca, co nie do końca jest zgodne z rzeczywistością. Po kilku doświadczeniach tak z wyrobami S.Cz. jak i z jego stosunkiem do tych którzy poczuli się przez niego oszukani, przestalem cokolwiek kupować w tym "przedsiębiorstwie"! Najwazniejszy powód to bylejakość wyrobów oferowanych przez S.Cz. Jego produkcja nie spełnia moich oczekiwań co do jakości. O paskarskich cenach nie będę wspominał bo to każdy wie i w tym temacie ma swoją wiedzę.Dawno już nauczyłem się,że jak sobie sam czegoś nie wykonam dobrze to nikt mi tego lepiej nie wykona!
(może z malymi wyjątkami :lol: :wink: ) Człowiek uczy się na błędach. Kiedyś przez bubel w wykonaniu S.Cz. przegralem najważniejszy wyścig w sezonie (to było w Trzciance) i powiedzialem sobie,że już nigdy nie użyję czego kolwiek co zostało wykonane przez tą" firmę"! Oczywiście próby reklamowania wadliwego elementu spotkaly się tylko z agresją i cynizmem w stylu: trzeba bylo nie kupować! Ewentualne reklamacje to chyba do Nieba :roll: bo firma S.Cz. ich nie przyjmuje. Osobiście muszę uprzedzić potencjalnych chętnych do z kupu elementów produkowanych przez ob. Cz.
kto chce coć u niego kupić kupuje na wlasną odpowiedzialność i na pewno wyroby te są o wiele za drogie! Co do historii zakupu sprzętu przez Adama, to myślę,że każdy potencjalny następny głęboko się zastanowi zanim cokolwiek nabędzie w firmie black-red czy jakoś podobnie :wink: :lol: I to nie był sarkazm :lol:
A.C.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11 mar 2008, 10:10 
Offline
Praktykant
Praktykant

Dołączył(a): 09 lut 2006, 15:23
Posty: 189
Lokalizacja: Sompolno
Witaj Adam,

czy satysfakcjonuje Cię odpowiedź i propozycja mojego przyjaciela Dave, którą przysłał do Ciebie na moja prośbę e-mailem o tytule "Re: Zenoah G260PUM RACE - request"?

Jeśli nie, podtrzymuję moją prośbę o oddanie mi mojej własności w Stuttgart. Niestety nie opublikuję jak obiecałem całej mojej prywatnej korespondencji z Dave, również tego co Dave napisał do Adama Cienciały.

Pozdrawiam S.Cz.

_________________
Czy potrafisz patrzeć nie po to by widzieć, ale po to by dostrzec?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11 mar 2008, 11:04 
Offline
Asior
Asior
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lut 2006, 14:25
Posty: 611
Lokalizacja: Bellechatoix
Stachu, jeśli liczysz na przeprosiny lub (i) sprostowanie, to wątpię, abyś sie doczekał... :? Naszczekać jest łatwo, gorzej przyznać się do pochopności (przynajmniej)...
Najśmieszniejsze jest to, że "burzę" rozpętał facet, który całkiem niedawno tak nas bardzo moralizował i krytykował za awantury... Znowu podwójna moralność, chyba to zaraźliwe i to epidemia międzynarodowa... :):):)

Grzesiu, chyba znowu nieco wyskoczyłeś "przed szereg", nie uważasz?

Pozdrowienia dla myślących.


Piotr Jędrzejczak (-)

P.S. Zapisuję.
(ja także :roll: A.C.)

_________________
Piotr Jędrzejczak POL-555


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11 mar 2008, 14:45 
Offline
Praktykant
Praktykant

Dołączył(a): 09 lut 2006, 15:23
Posty: 189
Lokalizacja: Sompolno
Witaj Piotruś(nie Jarząbek),

od tych ludzi nie oczekuję zbyt wiele, a w szczególności tego o czym napisałeś, to niepodobne do nich. Więc niech już tak będzie, oni szczekają ja przedstawiam argumenty, tym razem Dave prosił żebym nie publikował na forum jego e-maili(dwa kierowane do Adama i trzy do mnie), ja muszę uszanować jego życzenie, ale Adam doskonale wie jak sprawa z moim "oszustwem" wygląda.

Jeśli ma honor to wyjaśni tutaj całe nieporozumienie, choć mam wątpliwości, co najwyżej zacznie znowu odkręcać kota ogonem żeby wyszło na jego. I jeszcze jedno Adamie Cięciało(jesli niewłaściwie odmieniam Twoje nazwisko to powiedz, zmienię), kiedyś słyszałem przysłowie, które powiedział mój przyjaciel Krzysiu C. "Jeśli nie jesteś pewien że ugryziesz to nie szczekaj".

P.S. Jeśli ktokolwiek wytnie cokolwiek z tego wątku, przeniosę go na "nasze" forum w całości, jak to napisał kiedyś K.O., "mam to zarchiwizowane", hihi.

Pozdrawiam S.Cz.

_________________
Czy potrafisz patrzeć nie po to by widzieć, ale po to by dostrzec?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11 mar 2008, 22:30 
Offline
Fachowiec
Fachowiec

Dołączył(a): 26 sie 2007, 19:53
Posty: 306
Czesc prawdziwym modelarzom!

Niestety po tym co zaszlo teraz, nie moge Stacha zaliczyc do nich!

Tak, otrzymalem e-Mail od Dave Marlesa. Nie wiem co mu wszystko nagadales, albo moze i zatailes pare "drobiazgow" z tej sprawy. Jestem tym oburzony ze wciagasz takich ludzi w twoje "machlojki".

Co ty wspominasz o moim honorze, wkoncu to ja bede sie musial tlumaczyc dlaczego kupilem silnik od ciebie, reklamowany jako rasowany, a kupilem normalny standart. Kto tu chce wszystko przewrocic do gory nogami. To jest typowe dla ciebie!
Dlaczego nie chcesz opublikowac co napisal Dave? Czy to tajemnica? Zaszkodzilo by ci to?

Tak otrzymalem e-Mail od Dave, i poniewarz nie prosil mnie w nim o dyskrecje wiec publikuje go w calosci. Ostrzegalem cie ze prawda tak czy tak wyjdzie na swiatlo dzienne.

Oto tekst:

"Adam, Stanislaw contacted me about this and says he bought the engine from me last year.
I have no reason to doubt what he says and I do not want to get involved in a disagreement between you and him but I can offer this. If you send the piston,cylinder,carb and insulator block to me then I exchange those parts for the latest versions.

Regards, Dave"

Dla modelarzy ktorzy maja, powiedzmy, "problemy" z jezykiem angielskim
pisze tu przetlumaczenie:

"Adamie,Stanislaw skontaktowal sie ze mna z powodu tej rzeczy i mowi ze kupil ten motor odemnie ostatnim rokiem.
Ja nie mam zadnego powodu w to watpic, i nie chce byc wciagniety do waszego nieporozumienia, ale ja moge tobie zaproponowac nastepujace. Jezeli mi poslesz tlok, zylinder, gaznik i insulator (Blok polaczeniowy miedzy silnikiem i gaznikiem), to ja je zamienie na inne-ostatnia wersja.

Pozdrowienia Dave"

To jest po prostu szok. Jakim prawem Stachu namowil albo przekonal Dave aby on po prostu tak wymienil czesci silnika ktory "jest rasowany",za inne czesci rasowane. To jest dowod na to ze te czesci ktore maja byc wymienione NIE SA czesciami rasowanymi, I mam nadzieje ze kazdy zdrowo myslacy czlowiek potwierdzi mi moje twierdzenie.
W tym momencie Stachu strzeliles wlasnego gola, i to jest twoj zyciowy gol.
Domyslam sie o co tu chodzi, to ze produkujesz rzeczy dla Dave, nie jest zadna tajemnica. Z tego powodu aby nie stracic dostawce, poszedl na taka ugode. Pytam sie znowu jakim prawem???!!!!

To jest wstyd dla calego polskiego modelarstwa, aby wielokrotny mistrz swiata musial "wygladzac" proby nieuczciwej sprzedarzy niby przez niego rasowanego silnika.

Stachu, zwracam sie do ciebie z prosba, nie wciagaj wiecej Dave do tej sprawy. Tu w grze stoi honor calego modelarstwa polskiego.

Ja podziekuje Dave za ta propozycje, to sie mu nalezy, ale nie skorzystam z niej. Ty otrzymasz silnik oczywiscie w Sztuttgarcie z powrotem.

Oczywiscie znajda sie ludzie ktorzy beda twierdzic, ze to ja zaczalem korespondencje z Dave. Oczywiscie tak, ale byla to tylko prosba o informacje na temat rasowania jego silnikow, i przez to nie wciagnalem jego w ten konflikt.

Mam nadzieje ze z honorem wyjasnilem co chciales.
A z tym przyslowiem to jest troche inaczej: "Pies, ktory szczeka, nie gryzie, ale dobrze pilnuje". Tutaj nie chodzi o pogryzienie drugich, tu chodzi o pilnowanie dobrej powiesci o modelarzach.
A ty Stachu "szczekasz, bo jestes pewny ze ugryziesz" mam to tak rozumiec?

Co do niejakiego Pitta, nie znamy sie przyjacielu,wiec zachowaj troche godnosci do innych, tobie nieznanych osob. Nie zwracalem sie do ciebie wogole, wiec nie czyn ty tego wulgarnie w stosunku do mnie. Jako Komandor Sekcji FSR nie jestes do tego upowazniony, przeciwnie, ty powinienes zagladzac istniejace konflikty.

Z tego co czytam na obydwoch forach, to ty prowokujesz innych modelarzy niestosownymi docinkami.

Z mojego punktu widzenia nie spelniasz warunkow na stanowisko Komandora, ale jak juz powiedzialem jest to moj poglad.

A Grzesia zostaw w spokoju. To nie wojsko, wypowiedzial sie na forum tak jak to widzial, kazdy ma do tego prawo, bo jest to forum otwarte.
A ty nie masz prawa nikomu tego zabronic.
Spocznij!

Na koniec odpowiem na pytanie Stacha:
Mam pelno podziwu dla Dave, ze ta droga chce ta sprawe zalatwic. Ale to wogole nie satysfakcjonuje mnie. Wstydze sie za ciebie, ze na twoja prosbe
Dave napisal ten e-Mail do mnie.
Tutaj nie trzeba byc zadnym psychologiem, aby stwierdzic ze jestes czlowiekiem, ktory nie potrafi przyznac sie do porazki, ktory kazde niepowodzenie probuje przekrecic, tylko aby nie bylo to z twojego powodu. Wine ponosi zawsze inny.
Jestem czlowiekiem obiektywnym, i musze tez powiedziec ze robisz dobre rzeczy, zdjecia, relacje z zawodow, relacje z budowy modeli itd.
Ale dlaczego niweczysz twoje zaslugi takimi glupimi zagraniami, jak z tym silnikiem. Pieniadze to nie wszystko, z powodu nich mozna wiecej stracic niz zyskac.

Adam Cienciala


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL