No popatrz Zbyszek, jak o kasę chodzi to nawet nie musiałeś się jak zwykle, pytać mnie o Twoje hasło na tym forum. popatrz jak sobie ładnie poradziłeś
Ale na poważnie, to ja myślę tak. Jak ja mam komuś darować moje pieniądze, to ja
po pierwsze: chcę wiedzieć,komu je przekazuje
po drugie: gdzie je przekazuję,
po trzecie: na jaki cel te pieniądze pójdą.
Piszesz,że moje pieniądze pójdą do Zarządu wojewódzkiego... No i co? Kto je otrzyma? My modelarze zawodnicy? Śmiem wątpić. Już bym wolał, żeby one zostały u Was w Warszawie. Przynajmniej tam wiedziałbym z kim konkretnie rozmawiać na ten temat i od kogo egzekwować to co nasze.
A tu w tzw województwie, to niby z kim ja mam rozmawiać, jeżeli "województwo", modelarstwo, nawet to "wyczynowe" ma w "głębokim poważaniu"?Ani jednej lokowskiej modelarni nie ma we Wrocławiu, Na Swidnicką nie chodzimy w ogóle bo i po co? Kiedyś był tam p. Radecki, później Mietek, który dla modelarstwa zrobił tyle, że wielu nawet sobie sprawy nie zdaje ile tego było. Wg mnie to oprócz Pana JANECZKA, to właśnie MIECZYSŁAW KRUCZKIEWICZ, jest współautorem sukcesów modelarzy wrocławskich. Ale to było i nie wróci więcej.
Czy tzw "województwo" wyciągnęło do nas pomocną dłoń? Dawno temu byłem tam z raz czy dwa, tylko po to, żeby usłyszeć ,że się nie da ,że niemożliwe... To po co tam chodzić? Teraz jak chcemy się spotkać, żeby pogadać o naszych sprawach, to albo spotykamy się w jakimś barze, albo wynajmujemy salę. Ale nie jest to sala lokowska. Smutne. więc wybacz Zbysiu,ale ja nie przekażę swoich pieniędzy ludziom, których nawet nie znam. Gdyby to było tak jak kiedyś, to ja pierwszy bym ten mój 1% podatku przekazał i wielu moich kolegów i znajomych, pewnie także. A tak to ja na prawdę wolę przekazać pieniądze na jakieś chore dzieci, albo na inny zbożny cel...
pozdrawiam
A.C.