Dziękuję za linki, niebawem zaatakuję redakcję o wymienione wcześniej numery Modelarz'a.
Myślę że zaczęcie od prostego i niedrogiego modelu jest objawem zdrowego podejścia do tematu (oczywiście to jest moje zdanie).
Wyroby Bogdana Ludkowskiego są mi znane, od kilku lat stosuję je z powodzeniem w swoich modelach.
Mam nadzieję że niebawem będę miał przyjemność poznać pana Bogdana osobiście (może podczas zakupu mojego standarcika
).
Co prawda za wiele tych modeli nie zbudowałem, ale wały, stery czy śruby produkcji Profil-Service są moim zdaniem jak najbardziej OK, no i bardzo ważne (przynajmniej dla mnie) są przystępne cenowo.
Historię modelarni
http://www.fsrv.wroclaw.pl/index.php?op ... &Itemid=26 przeczytałem już jakiś czas temu (bardzo lubię czytać takie artykuły) - całą witrynę "przekopałem"
.
Podobnie sprawa ma się z relacjami z budowy modeli - po prostu je pochłaniam
Może też powiem kilka słów o swojej historii (wiele tego nie ma
).
Swój pierwszy modelik RC zbudowałem dawno temu, a do sterowania została użyta aparaturka Pilot 4.
Metalowa obudowa nadajnika, odbiornik podobnie w metalowej skrzynce sporych rozmiarów, serva były tak duże że ciężko było to gdzieś upchać.
Oczywiście kanały nieproporcjonalne na zasadzie wł/wył, jeden drążek to lewo i prawo, a drugi to przód i tył.
Nadajnik miał długaśną antenę którą trzeba było poskręcać z kilku odcinków a chyba pośrodku anteny była jeszcze cewka.
Teraz to wygląda trochę śmiesznie, ale wtedy to było coś !!!
Potem zaniedbałem temat modelarstwa na rzecz gry na gitarce, potem moim hobby stały się komputery, a teraz (kilka lat temu) taki powrót do jedynego, słusznego tematu - modelarstwa szkutniczego.
Dawno to było i sporo się zmieniło.
Dzisiaj jest jakby łatwiej, wszystko bardziej dostępne (ale czy na pewno
)
==========