Zeby uprzedzić ewentualne docinki i nie dawać powodu do wyzywanie mnie obelgami... przytaczam to co napisałem na forum kolegów niemieckich. Napisane jest tak: Panowie. Stare polskie przysłowie: " Zgoda buduje, Niezgoda rujnuje". I ja mam pytanie: czy na prawdę, nie możecie się pogodzić? Ten konflikt zatacza coraz większe kręgi. W poszczególnych związkach, koledzy też mają wątpliwości, w którą stronę pójść? Ten konflikt już dawno przestał być tylko niemiecki. Czy nie możecie jeszcze raz spróbować porozmawiać i się pogodzić? I pan D.M. ( Matysik) i J.B. Banaschak) to zasłużone osoby dla FSR na świecie. Panowie podajcie sobie ręce. Jeszcze jest na to czas... później będzie z późno. Będzie tylko gorzej. Bardzo miło wspominam mistrzostwa w DESSAU i bardzo bym chciał, żeby następne także były świętem FSR, I żeby nie były powodem ogólnego konfliktu. spróbujcie się pogodzić . Andrzej C. Napisałem to jako ja i tylko ja i tylko w swoim imieniu. Uważam,że to wszystko co się dzieje, jest także wynikiem konfliktu personalnego. I jako jeden z najdłuższych stażem w Europie i na świecie, zawodników FSR , uwazając ,że mam do tego moralne prawo, pozwoliłem sobie ten tekst opublikować. I bardzo proszę nie komentować i nie obrażać ( ewntulanie) mojej osoby, ponieważ pisząc powyższy tekst,kierowałem się tylko i wyłącznie naszym wspólnym dobrem ( choć,co poniektórzy różnie to dobro postrzegają). I bardzo proszę nie dorabiać sobie do tego różnych teorii i podtekstów. Po polsku tekst ten, brzmi jednoznacznie. Tyle A.C.
_________________ Jeżeli posiadasz stary spalinowy silnik modelarski do kolekcji i chcesz go oddać w dobre ręce, daj znać. Omówimy warunki.
|