Ogólnopolskie forum modelarzy FSR
http://www.fsrv.wroclaw.pl/forum/

wiek zawodników FSR
http://www.fsrv.wroclaw.pl/forum/viewtopic.php?f=9&t=936
Strona 1 z 4

Autor:  krzysiek [ 31 sie 2009, 22:56 ]
Tytuł:  ograniczenia wiekowe

na naszych zawodach w tym sezonie pojawiło się kilkoro dzieci w wieku przedszkolnym
osobiście jestem zachwycony, bo jak w każdym sporcie tak wczesne rozpoczynanie startów będzie dobrze rokować w przyszłości.
Jednak klasą od której rozpoczynają starty nie powinno być 3,5 a tym bardziej 7,5 /o 15-tkach nie wspomnę/, tylko 3,5 standart.
Nie powinien 5-cio czy 6-cio latek startować zawodniczą łódką, nie ma szans panować nad nią, a z ambiciami rodziców ciężko walczyć.
Proponuję wprowadzić limit wieku wzorem 15-tek
Może 8 lat dla 3,5 junior, 9-10 dla 7,5 junior ?
krzysiek k.

Autor:  adam [ 31 sie 2009, 23:11 ]
Tytuł:  Re: ograniczenia wiekowe

Krzysiek czy przepisy Naviga mówią o wieku minimalnym startujących? Rozumiem Ciebie, ale niestety niektóre 13 latki pływają gorzej od takich maluchów.
Meniu

Autor:  andzrzej.D [ 31 sie 2009, 23:55 ]
Tytuł:  Re: ograniczenia wiekowe

Meniu,ten problem Cię nie dotyczy.
Podzielam uwagi Krzysztofa , że młodzi zawodnicy powinni zaczynac swój kunszt w klasie 3,5 standard .Ten wiek, który zaproponował jest do zaakceptowania . Młodzi zawodnicy stwarzają zagrożenie dla zawodników, którzy mają dośc kosztowne łódki , które mają im służyc do pływania i ścigania a nie do rozbijania. Myślę, że na ten problem spojrzy przychylnym okiem Zarząd Sekcji.

Autor:  ADI [ 01 wrz 2009, 08:42 ]
Tytuł:  Re: ograniczenia wiekowe

Zgadzam się z Meniem, wystarczyło popatrzeć z boku na biegi w Trzciance - wiek nie ma tu żadnego znaczenia :(

Autor:  tomostr72 [ 01 wrz 2009, 22:21 ]
Tytuł:  Re: ograniczenia wiekowe

Witam, po części zgadzam się z Krzyśkiem, że dzieci mogą stwarzać zagrożenie dla zawodników pływających wyczynowo ale tą metodą dedukcji wprowadźmy również ograniczenie wiekowe (na przykład 50lat :twisted: ) dla starszych zawodników. Przecież starszy zawodnik ma gorszy wzrok, ręce mu się trzęsą, refleks nie ten itp. itd. Moim skromnym zdaniem o dopuszczenie do klas „wyższych” od standard powinien decydować poziom zawodnika, a nie wiek. Narzucanie sztywnego nakazu w postaci np. 8 lat jest w pewnym sensie ograniczaniem możliwości rozwoju młodego zawodnika. Mój syn wystartował pierwszy raz w zawodach w klasie standard w wieku 4lat. To co piszecie powyżej oznaczałoby, że Maciek ma startować 4 następne sezony w tej klasie. Ja twierdzę, że każdy juniorek po 2-3 latach powie, że ta klasa jest dla niego nudna. Z kolei mogę dać kilka przykładów kolegów seniorów, którzy startują od wielu lat i od wielu lat rozwalających łódki innym zawodnikom w wyniku tego, że po prostu nie umieją pływać. Jednocześnie wprowadzenie takiego zakazu spowoduje niespójność polskich przepisów FSR z przepisami NAVIGA, kto Waszym zdaniem będzie decydował o dopuszczeniu do naszych „Międzynarodowych” zawodów zawodników zagranicznych – organizator??? zarząd???. Dlatego ja uważam, że powinno się bardziej myślec o wprowadzeniu weryfikacji poziomu nowych zawodników (co byłoby potwierdzone wydaniem im licencji dopuszczającej do startu w danej klasie), a nie na wprowadzaniu ograniczenia wiekowego.
Pozdrawiam Tomasz Ostrowski

Autor:  krzysiek [ 01 wrz 2009, 22:25 ]
Tytuł:  Re: ograniczenia wiekowe

Meniu, jest ograniczenie wiekowe w V15, 14 lat
Oczywiście, że zawsze będą zawodnicy słabsi, każdy ma prawo pływać, bawić się, a rolą mistrza jest nie tylko być najszybszym, ale i nie dać się ubić.
Nie zmienia to faktu, że "pięciolatek" jest raczej mało świadomym uczestnikiem zawodów, a do zabawy i nauki jest standart.
A swoją drogą dobrze by było, gdyby sędziowie trochę chętniej przyznawali żółte i czerwone kartki, wydaje mi się, że byłoby więcej walki z przeciwnikami niż o przetwanie

Autor:  krzysiek [ 01 wrz 2009, 22:35 ]
Tytuł:  Re: ograniczenia wiekowe

teraz doczytałem
Tomek masz rację, to co piszesz jest dużo lepsze od sztywnych ram wiekowych.
Tylko jak to weryfikować, jak chcesz przekonac potencjalnego zachwyconego tatusia, że jego dziecko powinno zmienić klasę i jeszcze go niezrazić do fsr-ów ?

Autor:  adam [ 01 wrz 2009, 22:40 ]
Tytuł:  Re: ograniczenia wiekowe

Krzysiek powiem tak,

najwiecej kolizji jest chyba w V15, jak obserwuje z boku to mało osób w tej klasie pływa z gazem tylko idzie na żywioł, a szczególnie najczęściej jest przepływanie na pełnym gazie przyu pomoście. NIestety kończy się to na krzykach sędziego, niew idzialem aby dostał ktoś żółtą kartkę np.
Druga sprawa, nowy zawodnik senior v15 zaczyna startować i pływać. Nie będę podawał przykładów, ale oni czasem też potrafią ubić dużo łódek konkurencji. I co z tym faktem?
Ty też Krzysiu zaczynałeś się bawić i każdy uważał na ciebie aby się nie zderzyć z Tobą. Sorki ale takie fakty , każdy z nas zaczyna i się uczy.

Meniu

Autor:  andzrzej.D [ 01 wrz 2009, 23:07 ]
Tytuł:  Re: ograniczenia wiekowe

Nie zmienia to faktu , że problem istnieje.Jeżeli tak dalej pójdzie to w klasie 7,5 będą pływac 4 i 5 latki.Tacy młodzi juniorzy powinni byc weryfikowani poprzez bieg debiutantów, który by decydował trener o dopuszczeniu do wyższych klas. Ilu jest zawodników tyle jest zdań. Ten temat zostawmy Zarządowi.

Autor:  adam [ 01 wrz 2009, 23:09 ]
Tytuł:  Re: ograniczenia wiekowe

Andrzej a co zrobimy z seniorami zaczynajacymi plywac? Też ich do standartów rzucimy aby mieli sie nauczyć pływać?

Autor:  Grzegorz [ 01 wrz 2009, 23:20 ]
Tytuł:  Re: ograniczenia wiekowe

Witam
Krzysiek w V15 ograniczenie wiekowe wynosi 12 lat
Pozdrawiam
Grzegorz

Autor:  mountain454 [ 03 wrz 2009, 08:08 ]
Tytuł:  Re: ograniczenia wiekowe

Wydaje mi się że wszelkie zakazy, nakazy są czymś złym w Naszym społeczeństwie. W grę powinien wchodzić trzeźwy umysł ojców lub instruktorów zezwalającym tak młodym ludziom na starty.Myślałem że standarty będą właśnie takim przedsionkiem do wyczynu.Ale niektórzy wolą od razu wyczyn.Poza tym gdzie są sędziowie. Przecież każdy sędzia widząc harce jakie młodziak wykonuje na wodzie w każdej chwili może usunąć delikwenta z wody.S.G.

Autor:  Pitt [ 03 wrz 2009, 09:56 ]
Tytuł:  Re: ograniczenia wiekowe

Masz rację Stachu. Sednem tego zagadnienia jest sędziowanie. Obecnie sędziami startowymi są (byli lub aktualni) zawodnicy. Mają oni, co oczywiste, wśród startujących grono przyjaciół oraz nie(koniecznie)przyjaciół. Taki sędzia na pomoście zawsze będzie miał "w tyle głowy", że przyjaciela nie wypada wyrzucić z wody (z oczywistych przyczyn) a nie-przyjaciela nie wolno, bo będzie kolejny pretekst do awantury... Oczywiście są wyjątki - sędziowie ze "starej szkoły" - ale rzadko sędziują... Sam miałem takie zdarzenie, kiedy sędziując na pomoście udzieliłem (tylko!) ostrzeżenia jednemu z naszych zawodników za pływanie "na gwizdku" przy pomoście - po biegu zostałem totalnie za to opie.....ony, głównie zresztą przez ekipę tegoż zawodnika (zaliczanego zresztą przeze mnie raczej do tej pierwszej grupy... :roll:). Z drugiej strony, łódka mojego juniora również nosi kilka śladów spotkań z modelami zawodników (-czek), którzy uczyli się w trakcie zawodów, w którą stronę trzeba przechylić drążek, żeby skręcić tam, gdzie się chce, a o drążku gazu wcale jeszcze nie wiedzieli... I pamiętam, co wtedy czułem i czasem mówiłem... :oops: Rzeczywiście, jest to więc problem.
Uważam jednak, że ograniczanie wiekowe jest totalną bzdurą. Kiedy startujemy na zawodach za granicą, normalne jest, że za pływanie niebezpieczne wywala się z wody. I to jest jedyna metoda, żeby nauczyć tatusia czy trenera juniora, że nie wystarczy zbudować czy też kupić dzieciakowi łódkę i jechać na zawody, ale trzeba też (przed zawodami!!!) wyjść z nim "na wodę" i nauczyć podstaw pływania. Wtedy dużo łatwiej będzie się .młodziakowi nauczyć pływania w grupie, tym bardziej, że grupy juniorskie nie są zbyt liczne. Uważam, ze na ten temat trzeba koniecznie uczulić naszych sędziów oraz trenerów prowadzących juniorów. I jest to według mnie jedyna rozsądna droga do oszczędzenia cennego sprzętu i ... nerwów :). "Skazywanie" na standarty uważam za pomysł całkiem nietrafiony. W założeniu jest to klasa "ekonomiczna", czyli (przynajmniej teoretycznie) tania a więc ułatwiająca rozpoczęcie zabawy w FSR-y. Ale jeśli ktoś ma kaskę i potrzebę ostrzejszego pływania - nie wolno mu tego zabraniać. Co najwyżej podnieść poprzeczkę przez ostrzejszą weryfikację sędziowską na wodzie.
A "dzwony" w FSR-ach były, są i będą, bo to taka gra... :):):)

Pozdrówka wsiem.

Autor:  AndrzejC [ 08 paź 2009, 22:31 ]
Tytuł:  Re: ograniczenia wiekowe

Dość wnikliwie poczytałem sobie wypowiedzi kolegów napisane powyżej, zwłaszcza ostatnią. Temat był omawiany na MP i do wniosków jednoznacznych nie doszliśmy.
Czy stosowanie ograniczeń jest bzdurą to, to nie do końca jest takie pewne. Od bardzo długiego czasu jeżdżę na zawody w zasadzie po całej Europie i nigdy nie widziałem na pomoście dzieci cztero czy pięcioletnich. Myślę ,że tam ojcowie zdają sobie sprawę jakie zagrożenie stanowią ich małe dzieci i zdają sobie też sprawę ile kosztuje sprzęt który może potencjalnie zostać zniszczony( i tego ojca i tego co został najechany). Każdy tata myśli ,że jego synek , czy córeczka jest najlepsza. I robi wszystko,żeby to małe dziecko uwierzylo ,że tak jest. Na treningu( jezeli pływanko podczas którego łodką bardziej steruje tata niż to dziecko,można nazwać treningiem), Dziecko słyszy:" jak pieknie sterujesz syneczku, mistrz świata to przy tobie pikuś". A potem na zawodach okazuje się, że to wcale nie jest taki pikuś. Uważam,że decyzję o startowniu na zawodach , dziecko powinno podjąć samodzielnie. Jedno dziecko dojrzewa wcześniej ,drugie póżniej, ale na pewno nie jest ono podjąć samodzielnej decyzji w wieku czterech czy pięciu lat. Jeżeli ojciec podejmuje tą decyzję za niego to uważam ,że robi krzywdę swojemu dziecku. Male dziecko nie jest w stanie zrozumieć wielu spraw, które są dla niego nie do pojęcia z racji wieku. Nie można mu przecież wytłumaczyć ,że musi samo sterowac łódką i robić to w dodatku tak,żeby nikogo nie uszkodzić. Dla niego jest to tylko zabawa,tak jak puszczanie autka na skwerku, albo na dywanie. Dziecko nie jest w stanie zrozumieć,dlaczego podszedł do niego na pomośćie jakiś zły pan i wygonił go z pomostu bo tata mu pomaga w sterowaniu. Przecież to dziecko od taty oczekuje tej pomocy. I kto tego nie rozumie to chyba sam nigdy dzieci nie miał. Poza tym dziecko w wieku czterech czy nawet sześciu lat nie jest w stanie skupić się na tym co robi dłużej niż kilka minut. póżniej ta czynność która wykonuje staje sie dla niego nudna I to powie każda pani przedszkolanka, czy nauczycielka. W stosunku do tych małych dzieci nie można podnosic poprzeczki i uczulanie sędziów nic tu nie pomoże. Bo wywalenie dziecka z pomostu wraz z ojcem może przynieść tylko negatywne skutki, albo inaczej: na pewno przyniesie.
Malemu dziecku na prawdę jest wszystko jedno w jakiej konkurencji będzie startowało. Równie dobrze może to być samochodzik, łodka elektryczna czy wyczynowy model klasy FSR.
Klasa STD właśnie po to zostala wprowadzona, żeby min tatusiowie mogli realizować swoje "chciejstwo" w stosunku do swoich dzieci bez narażania drogiego sprzętu tak swojego jak i cudzego na zniszczenie. W STD nikt nie wywali dziecka z pomostu bo pływa pod prąd albo w poprzek, co najwyżej sędzia przyjdzie i powie ,żeby tata zapanował nad swoją pociechą.
Każdy tata mysli ,że jego dziecko jest najlepsze i najmądrzejsze na świecie i bardzo często traci ocenę możliwości swojego dziecka, i właśnie po to powinno się zastosować pewne ograniczenia, i nie dla dzieci tylko właśnie dla tych rodziców którzy stracili jakby ocenę możliwości swoich dzieci.
Jeżeli małe dziecko zacznie startować powiedzmy w wieku 3 czy czterech lat i np w wieku lat sześciu będzie dobrze sobie radziło w samodzielnym kierowaniu łódką to nic nie będzie stało na przeszkodzie ,żeby wystartowało w klasie wyczynowej ale najpierw ta jego umiejetność musi zostać zweryfikowana przez gremium ludzi którzy zostali do tego powołanych. Mam tu na myśli sędziów, którzy widzą jak dane dziecko daje sobie radę i przez zarząd sekcji który powinien podjąć decyzję na wniosek rodziców.
Ograniczenie wiekowe w żadnym wypadku niczego nie oganicza. Chce tata,żeby jego dziecko pływało? jest konkurencja w której mogą się realizować , bez szkody i bezpiecznie dla innych zawodników. I to jest właśnie klasa STD. I tłumaczenia, że synek ,czy córeczka pływa powoli jest błędnym tłumaczeniem, bo wszyscy wiemy ,że to właśnie wolne łodki stwarzają największe zagrożenie na trasie. Nie będę tu pisał ,że mam swoje osobiste doświadczenia w tym temacie, bo przecież mam syna ,który od niedawna zaczął swoją przygodę z FSRami i to była jego decyzja przemyślana i samodzielna. I miał do wyboru w zasadzie każdą klasę ,jaką by sobie wybrał. Wybrał klasę Standard. I bardzo dobrze, nauczył się zobaczył o co chodzi i teraz już będzie pływał w klasie wyczynowej. Panowie Tatusiowie, nasze dzieci nie są głupie. Więcej cierpliwości i nic na siłę. One same zadecydują co chcą robić.
A.C.

Autor:  Roman [ 09 paź 2009, 09:10 ]
Tytuł:  Re: ograniczenia wiekowe

Andrzejku,masz w pełni rację.Nic na siłę.
Chęci i ambicje rodziców bardzo często rozmijają sie z wolą dziecka.
Z własnego podwórka mogę powiedzieć,że przez trzy lata pracowałem nad synem,aby w końcu usłyszeć z jego ust,że chce samodzielnie startować w zawodach.
I taka decyzja dopiero mnie ucieszyła.Nie wyszła ona od rodzica ,ale od dziecka.


Pozdrawiam

Roman POL-450

Strona 1 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/