mountain454 napisał(a):
To jak. Na M.Ś. w 2012 nie pojedzie M.P z kwietnia 2012 tylko M.P. z września 2011 ?
Właśnie tak. Na mistrzostwa pojedzie MISTRZ POLSKI.z pełnego sezonu poprzedzającego te mistrzostwa. Tak jest do tej pory i nic się nie zmienia. Jeżeli sezon zacznie się nam we wrześniu to jesienne imprezy powinny być brane pod uwagę do kwalifikacji na nastepne MS. To się tylko wydłuży nieco w czasie i wg mnie z korzyścią. Ci którzy zalapali sie na MS będą jeszcze mogli szlifować formę na paru imprezach jesiennych. A co zmieni to ,że Mistrzem Polski zawodnik zostanie w czerwcu , a nie w we wrześniu? Wg mnie nie zmieni niczego.
Jest jeszcze jeden aspekt. Kiedyś kiedy mieliśmy cztery imprezy to było można pojechac na zawody mniejszej rangi do Czech, czy na Słowację lub gdzie kto chciał. W chwili obecnej już, na wiosnę jest to niemożliwe, bo imprez jest tyle w Polsce, że Ci którzy walczą o punkty mogą zapomnieć o takich wyjazdach. A przecież nasza zabawa nie polega na tym, zeby ograniczać się tylko do startów krajowych. Nie mam tu na uwadze takich imprez o dużej randze, ale te na które mamy w miarę blisko. Osobiście bardzo lubię jeżdzić na czeskie zawody, a ostatnio nie mogłem o tym nawet pomarzyć. Kiedyś z kolegami z Czech probowaliśmy koordynowac teminy i często udawało się zgrac z Ich kalendarzem, ale teraz jest to niemożliwe, jeżeli terminy u nas są tydzień po tygodniu a jeszcze trzeba wygospodarowac czas na to ,żeby na ważne imprezy międzynarodowe mogli pojechać nasi zawodnicy. Wg mnie cierpią na tym nasze kontakty sportowe i koleżeńskie z FSRowcami z którymi kiedyś o wiele częściej się spotykaliśmy, Oni nie przyjeżdżają do nas bo my nie jeździmy do nich. I koło sie zamyka
mountain454 napisał(a):
Skoro rok modelarski kończy się nam pod koniec sierpnia to cudów nie ma.Gdzieś dziewięć imprez trzeba upchnąć.Ale jeszcze raz pragnę podkreślić że nikt nie ma obowiązku być na wszystkich ośmiu rundach.Mamy wybór. A chyba to jest bardzo istotne.S.G.
I własnie w tej propozycji, chodzi o to żeby było więcej czasu na rozegranie tych wszystkich imprez, A jeżeli popatrzeć na statystyki, to czołówka i tak jeżdziła na wszystkie imprezy krajowe, i to ile by ich nie było. I nadal będzie jeżdzić Weź kol. Stanisławie Siebie jako przykład: na ilu imprezach Cię nie było? No! Wyboru nie ma chcesz być najlepszy to musisz jeżdzic na wszystkie zawody i żaden system tego nie zmieni. Moja propozycja ma na celu tylko i wyłącznie ułatwienie możliwości rozciągnięcie tego w czasie. I nic poza tym.
A.C.