O budowie takiego urządzonka już rozmawialiśmy i może coś z tego wyjdzie
. To w przyszłości ( być może niedalekiej)
W kwestii sprawdzania prędkości, to sprawdzanie jej wydaje mi się nieodzowne, podczas nauki pływania łodki, a i później także. GPS jest o tyle dobry, że pokazuje miejsce po przecinku ( a niektóre nawet dwie cyfry). Dla mnie jest to najlepszy z możliwych sposobów pomiaru prędkości, który wg mnie jest najważniejszym parametrem. Ważne są obroty silnika, temperatura itp ale prędkość jest najważniejsza. I wiedząc jak szybko pływa konkurencja można próbować się do niej zbliżać. Na zawodach jest już za późno.
W praktyce pomiar wykonuję trzy razy na tych samych ustawieniach. Jeżeli wynik się powtarza, to zmieniam ustawienia ( np zmiana śruby, rury itp ) i znowu mierzę. Radar do tego celu nie nadaje się ponieważ ma zbyt małą dokładność . jak napisano powyżej, pomiar z dokładnością jednego kilometra, lub, gorzej, jednej mili, jest do naszych celów nieprzydatny. Kiedyś, także wykonywałem pomiary radarem, lecz racji małej dokładności przestał on, być dla mnie użyteczny. Radar jest wg mojej oceny niepotrzebny gadźetem i do tego drogim,
Myślę,że niedługo każdy będzie mógł sobie zamontować prosty prędkościomierz na stałe w łódce. Kiedyś o takich radiach jakie mamy teraz nikomu nawet się nie śniło. Więc i w tym temacie nie będzie inaczej
A.C.