Nie odpala się silnika z przepustnicą na maksa, ja ustawiam na ok. pół. A olej afterrun, jak jego nazwa wskazuje, używam PO pływaniu
Sprawdź zasilanie świecy, wykręć ją i podłącz do zasilacza, musi się zauważalnie żarzyć. Na początek odkręć iglicę paliwa ok.1,5 obrotu. Wykręć świecę, otwórz przepustnicę na maksa i kręć dotąd, aż z otworu zacznie pryskać paliwo (uważaj na oczy, szmata się przyda). Jeśli paliwo nie zacznie pryskać, to znaczy, że albo jest za mało odkręcone, albo z jakiegoś innego powodu nie dopływa. Trzeba spowodować, żeby zaczęło pryskać...
Wtedy zamknij przepustnicę, najlepiej jeszcze palcami zaciśnij wężyk dolotowy i kręć dotąd, aż motorek wypluje nadmiar paliwa i prawie nie będzie pryskał. Teraz masz motorek przepłukany. Wkręć świecę, ustaw przepustnicę na ok. pół, załóż zasilanie świecy i pal. Jeżeli silnik będzie zaskakiwał i gasł, po troszku (1/8 obrotu) odkręcaj paliwko, aż zacznie pracować dłużej. Pamiętaj, że za dużo paliwa to też źle, więc odkręcaj delikatnie. Jeżeli już zacznie chodzić na połówce przepustnicy i trochę się podgrzeje, dodaj gazu na maksa.Jeśli wejdzie na wysokie obroty i zgaśnie, tzn. że paliwa jest za mało. Jeśli nie będzie chciał się wkręcić, to znaczy, ze za dużo i wtedy na pełnym otwarciu powolutku skręcaj paliwo, aż się wkręci. Nie trzymaj go tylko długo na tych obrotach, bo będziesz musiał kupić nowy...
Jak skręcisz za dużo, to po włożeniu do wody będzie gasł... To dopiero początek...
Powodzenia, opisz doświadczenia...
Pozdrówka.