Romek z tymi goscmi to sie nie da
! Oni bez zadymy zyc nie mogą. Jak wszyscy widzidcie szukają powodu do kłótni gdzie mogą. Tu takze. Mamy następny kwiatek: Pisze Czarnecki (na swoim forum)ze mu szkoda Szweda. Bo wg niego to "ktoś" czyli w domysle ja- Go ubił! A jak bylo? Ano tak: byl za mną, siedzial mi na ogonie próbowal ścignąć i nie mógł. Zaatakowal i wjechal na mnie! Więc czyja wina? Moja? Przyszedl po biegu i przeprosił. Wg mnie sprawy nie ma. Ale Nasz kolezka widział ten incydent oczywiście inaczej! W biegach wszyscy są winni, tylko nie Nasz Czarnecki. W każdym prawie biegu ma chłopina sytuacje konfliktowe ,bo jak wszyscy wiemy pływa dość wrednie, ale oczywiście nigdy w sytuacjach konfliktowych nie ma Jego winy. Ale wszyscy inni plywają żle i wszyscy przeciw Niemu! Wielu kolegów może cos o tym powiedzieć
. I ciekawy jestem, jakby pisal gdyby to Jego dotyczylo? Reasumując: na zawodach wysokiej rangi nikt nikomu nie odpuszcza, i ja też nie widziałem powodu ,zeby puszczac Szweda czy kogos innego wyłączając Macka (w tym akurat biegu). Nie szło mi w tym wyścigu i od poczatku wiedziałem ,że nie wygram, ale odpuszczać też nie chcialem! Tak kol. Czarnecki postępują zawodnicy , ktorzy chcą coś osiągnąć!
Ale coś ,mi się zdaje ,że Ty i tak nie do końca to zrozumiesz !
I bardzo Cię proszę, kol. Cz.& comp. nie szukajcie zwady bo dzieja się ważniejsze rzeczy niz nasz durny konflikt! Tylko ,że Wy tego albo nie widzicie, albo widzieć z jakiegoś powodu nie chcecie!
Pozdrawiam krytykantów
A.C.